W poniedziałek Mikosz ma rozmawiać z Boeingiem ws. odszkodowania
Prezes PLL LOT Sebastian Mikosz w poniedziałek 17 czerwca we Francji ma rozmawiać z przedstawicielami Boeinga na temat odszkodowania za straty poniesione z powodu uziemienia dreamlinerów.
- W poniedziałek będę o tym rozmawiać z przedstawicielami Boeinga z tzw. top managementu, podczas salonu lotniczego w Le Bourget pod Paryżem - powiedział w czwartek dziennikarzom Mikosz. Dodał, że formalne rozmowy już się rozpoczęły.
Mikosz w ubiegłym tygodniu powiedział PAP, że to nie jest sprawa, którą można załatwić w ciągu kilku dni. - Ale też nie zamierzam rozciągać tego przez wiele miesięcy. Dla nas jest to istotny element planowania naszej płynności finansowej. W ciągu ostatnich miesięcy ponieśliśmy ogromne koszty związane z uziemieniem dreamlinerów - przypomniał. Dodał, że to "duże kwoty, liczone w milionach dolarów".
Eksploatację 50 przekazanych już odbiorcom maszyn Boeing 787 Dreamliner wstrzymano 16 stycznia, po incydentach z dwoma samolotami tego typu. W jednym przypadku, w Bostonie, był to pożar litowych akumulatorów jonowych, a w drugim, w Japonii, ich dymienie. Po tej decyzji nie latały również dwa dreamlinery będące w posiadaniu Polskich Linii Lotniczych LOT. LOT z powodu uziemienia B787 musiał tymczasowo wyleasingować do obsługi tras transatlantyckich trzy samoloty: Boeing 777, Boeing 767 oraz Airbus 330.
Mikosz nie ujawnia, o jakiej formie rekompensaty i o jakiej ewentualnie kwocie będzie rozmawiał z Boeingiem. - W dobrym tonie jest, by Boeing nie dowiedział się z mediów o liczbach. Poza tym mamy również pewne zobowiązania prawne. Mogę jedynie powiedzieć, że sposób rekompensaty jest równie ważny, jak jego wysokość. Moim obowiązkiem jest odzyskanie utraconych pieniędzy i mam zamiar to zrobić - mówił wcześniej.
LOT ma trzy dreamlinery - dwa przeszły modyfikację akumulatorów w centrum serwisowym Boeinga w Etiopii, trzecia maszyna przyleciała do spółki w połowie maja prosto z fabryki Boeinga w USA. Czwarty dreamliner powinien zostać dostarczony spółce 20 lipca, a piąty - 20 sierpnia. LOT wznowił rejsy komercyjne dreamlinerów 1 czerwca.
Boeing dostał pozwolenie na wznowienie lotów, gdy amerykański Federalny Zarząd Lotnictwa (FAA) zaaprobował przedstawione przez koncern plany modyfikacji akumulatorów litowo-jonowych. Akumulatory zaopatrzono w dodatkowe osłony ognioodporne. Ponadto miejsca ich zamontowania wyposażono w system wentylacyjny, automatycznie usuwający na zewnątrz samolotu ewentualny dym i toksyczne opary. W nowe akumulatory mają być wyposażone wszystkie dotychczas wyprodukowane samoloty B787.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze