W Przeciszowie powstanie kopalnia, która ma przynosić zyski
W przyszłym roku - zgodnie z planem - ma ruszyć budowa kopalni węgla kamiennego w Przeciszowie. Jak zapewnia budujący ją Kopex, będzie ona bezpieczna dla górników, niezagrażająca otoczeniu i - co najważniejsze - zyskowna. Węgiel z Przeciszowa ma konkurować z importowanym z Rosji surowcem o odbiorców indywidualnych.
Nowa kopalnia powstanie na złożu Oświęcim - Polanka 1. W Przeciszowie będzie centralne miejsce kopalni, czyli zakład przeróbczy. Jeszcze w tym roku inwestor, czyli należąca do Grupy Kapitałowej Kopex spółka Kopex Ex-Coal, planuje pozyskanie koncesji na eksploatację węgla.
Zgodnie z harmonogramem rozpoczęcie budowy po zgromadzeniu pełnej dokumentacji zaplanowano na przyszły rok.
- Udokumentowane złoża bilansowe to 423 mln ton - mówi agencji informacyjnej Newseria Marek Uszko, prezes spółki Kopex Ex-Coal.
- Mamy wykonany zatwierdzony przez Ministerstwo Środowiska projekt zagospodarowania tego złoża, który zakłada eksploatację prawie 100 mln ton w bardzo atrakcyjnych dla górnika warunkach, czyli złoże bez zagrożeń, bardzo wydajne, w bardzo dobrej lokalizacji, która nie będzie wpływała na szkody górnicze. Na powierzchni mamy tereny rolne, tak że będzie bardzo mała ingerencja w środowisko.
Atrakcyjne położenie złoża i bardzo dobre warunki geologiczno-górnicze pozwalają zbudować od podstaw bardzo nowoczesną kopalnię, która będzie miała zaprojektowane nietypowe dla górnictwa udostępnienie tego złoża upadówkami, czyli korytarzami wykonanymi w technologii tunelowej.
- To w przyszłości bardzo ograniczy koszty eksploatacji tej kopalni, a jednocześnie będzie miało bardzo duży wpływ na produkcję węgla grubego - podkreśla Marek Uszko. - Ponad 40 proc., takie mamy szacunki na dzisiaj, to będzie rynek węgla grubego, na którym jest bardzo dobra marża. Natomiast reszta, czyli miał energetyczny, który sprzedawany jest już z mniejszą marżą, będzie lokowany na pewno w spółkach energetycznych.
Większość węgla z przeciszowskiej kopalni trafiać ma do energetyki zawodowej, natomiast ok. 40 proc. do odbiorców indywidualnych.
- To jest rynek, który w Polsce jest chłonny na około 12 mln ton i właśnie na ten rynek wpływa węgiel importowany, węgiel rosyjski. My z tym węglem będziemy konkurować i mam nadzieję, że w polskich domach będzie spalany polski węgiel - podkreśla Uszko.
Projekt finansowania inwestycji nie zakłada poszukiwania pieniędzy na warszawskim parkiecie czy pozyskanie środków przez kredyt. Spółka liczy na duże zainteresowanie inwestorów projektem.
- Mamy w planach założenie spółki na bazie spółki Ex-Coal, spółki celowej, pozyskanie finansowania dłużnego i w ciągu pięciu lat uruchomienie kopalni - zapowiada prezes Marek Uszko w rozmowie przeprowadzonej podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. - Zespół nabierze kompetencji po to, żeby realizować podobne inwestycje w innych miejscach w kraju i za granicą, na całym świecie.