Walka ze smogiem: Specjalistyczne drony w dwóch miastach Polski
Specjalistyczne drony wyposażone w odpowiednie czujniki mierzące stężenie szkodliwych substancji w powietrzu będą monitorowały Szczecin i Łódź. Chodzi m.in. o substancje, które wytwarzane są podczas spalania w piecach niedozwolonych materiałów. Czujnik podpięty do drona pozwala wykryć w spalinach emitowanych z komina danej posesji szkodliwe związki chemiczne (formaldehyd, chlorowodór, lotne związki organiczne oraz pyły zawieszone - PM 2,5 oraz PM 10), które z dużym prawdopodobieństwem wskazują na spalanie zabronionych odpadów.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Użycie drona pozwala precyzyjnie namierzyć źródło zanieczyszczeń i skierować w jego miejsce patrol straży miejskiej. Drony są kierowane w wytypowane wcześniej rejony, m.in. na podstawie zgłoszeń samych mieszkańców.
- Po wykryciu przez dron przekroczenia poziomów szkodliwych substancji i wskazaniu źródła, do akcji wkraczają strażnicy - wyjaśnia rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej w Szczecinie Joanna Wojtach.
Jak dodała, "po wejściu na posesję i sprawdzeniu pieca często okazuje się, że mamy do czynienia jedynie ze słabej jakości węglem lub nieprawidłowym rozpalaniem pieca. W takiej sytuacji możemy jedynie rozmawiać i edukować. Natomiast w przypadku wykrycia materiałów, które zgodnie z ustawą nie mogą służyć do palenia w piecach, wystawiane są mandaty".
Jak informuje Straż Miejska, w piecu palić nie można m.in. zanieczyszczonymi odpadami drewnianymi (np. impregnowanymi i lakierowanymi), materiałami nasączonymi substancjami chemicznymi, opakowaniami i butelkami z tworzyw sztucznych po napojach, farbach i lakierach, rozpuszczalnikach i innych substancjach chemicznych, oponami i odpadami z gumy oraz impregnowana tekturą.
Wyposażone w antysmogowe czujniki urządzenie wskaże, czy mieszkańcy Łodzi palą w piecach niedozwolonymi materiałami.
Jak poinformował Grzegorz Gawlik z Urząd Miasta Łodzi, latająca nad dachami maszyna w czasie rzeczywistym analizuje jakość powietrza poprzez monitorowanie składu dymu wydobywającego się z komina. To z kolei obecnym na miejscu strażnikom miejskim dostarczy informację, czy spalane są niedozwolone materiały, np. plastikowe butelki, śmieci, meble, czy lakierowane drewno. Dzięki temu strażnicy będą mogli od razu podjąć kontrolę w danym lokalu.
Dron pierwsze loty nad Łodzią wykonał już w zeszły poniedziałek. Do końca br. ma zrealizować 60 godzin lotów w różnych rejonach miasta i o różnych porach dnia.
- Mieszkańcy, którzy widzą problem palenia niedozwolonymi substancjami w swojej okolicy i otoczeniu, mogą zgłosić do Straży Miejskiej pod nr. tel. 986 potrzebę wykorzystania drona, aby sprawdzić, w których gospodarstwach łamane są zapisy uchwały antysmogowej i ustawy o gospodarowania odpadami, zakazujących palenia w piecach odpadów i innych niedozwolonych substancji - przekazał magistrat. Można też wysłać maila na adres straży miejskiej.
Dodano, że w ubiegłym roku strażnicy miejscy przeprowadzili łącznie blisko 2,5 tysiąca kontroli w zakresie przestrzegania wymagań określonych w uchwale antysmogowej oraz w zakresie przestrzegania zakazu spalania odpadów w urządzeniach do tego nieprzeznaczonych.
Wystawiono 16 mandatów karnych oraz udzielono 9 pouczeń w związku z nieprzestrzeganiem wymagań określonych w uchwale antysmogowej oraz 306 mandatów karnych, 218 pouczeń oraz sporządzono 21 notatek urzędowych w celu skierowania do sądu wniosku o ukaranie w związku z nieprzestrzeganiem zakazu spalania odpadów w urządzeniach do tego nieprzeznaczonych.
W tym roku przeprowadzono natomiast 1674 kontrole i nałożono mandaty na kwotę ok. 40 tys. zł.