Warunkowy budżet na 2007 r.

Dochody budżetu państwa, w wyniku prac sejmowej Komisji Finansów Publicznych, zostaną zwiększone o 1 mld 68 mln zł. O tę samą kwotę zwiększone zostaną też wydatki - powiedziała we wtorek w Sejmie sprawozdawca sejmowej komisji finansów, Aleksandra Natalli-Świat (PiS).

Dochody budżetu państwa, w wyniku prac sejmowej Komisji Finansów Publicznych, zostaną zwiększone o 1 mld 68 mln zł. O tę samą kwotę zwiększone zostaną też wydatki - powiedziała we wtorek w Sejmie sprawozdawca sejmowej komisji finansów, Aleksandra Natalli-Świat (PiS).

W Sejmie trwa drugie czytanie projektu budżetu na 2007 r. Natalli- Świat przedstawiła wyniki zmian, jakie dotychczas wprowadził do projektu Sejm. Przyjęty przez rząd projekt zakładał 226,8 mld zł dochodów, przy wydatkach 256,8 mld zł i deficycie 30 mld zł. W wyniku poprawek pozytywnie zaopiniowanych przez sejmową Komisję Finansów Publicznych dochody mają wynieść 227,8 mln zł, przy wydatkach 257,8 mld zł i deficycie 30 mld zł. Natalli-Świat przypomniała, że po pierwszym czytaniu do projektu przyszłorocznego budżetu zgłoszono łącznie 168 poprawek, z czego 36 wniosków zgłosiły komisje sejmowe.

Reklama

Jedna z najważniejszych poprawek popartych przez Komisję Finansów Publicznych zakłada zwiększenie o 350 mln zł dochodów z dywidendy i przeznaczenie tej kwoty na szkolnictwo wyższe. Zgodnie z inną poprawką, szkoły podstawowe i gimnazja miałyby dostać dodatkowo 200 mln zł na stypendia dla uczniów.

Większość poprawek dotyczyło zwiększenia środków na infrastrukturę. Komisje chciały też przeznaczyć więcej środków na cele związane z rolnictwem i ochroną zdrowia. Komisja Finansów Publicznych negatywnie zaopiniowała kilkadziesiąt poprawek - część z nich zawierała błędy formalne, a niektóre wnioski nadmiernie ograniczały budżet instytucji państwowych. Przepadło m.in. wiele poprawek regionalnych, zakładających np. rozbudowę dróg lokalnych. Część poprawek została też skrytykowana przez rząd.

Jak twierdziła wcześniej wiceminister finansów Elżbieta Suchocka- Roguska, największe skutki będzie miała poprawka przyznająca szkołom 200 mln zł na stypendia dla uczniów. Środki te mają być zabrane m.in. Kancelarii Prezydenta (6 mln zł), Kancelarii Premiera (11 mln zł), Instytutowi Pamięci Narodowej (IPN) i Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji (6,5 mln zł). Posłowie chcą też zmniejszyć o 150 mln zł środki na obsługę zadłużenia zagranicznego. Inna poprawka przewiduje zabranie z obsługi długu kolejne 6 mln zł - pieniądze te mają być przeznaczone na gospodarkę morską. Inna z poprawek dotyczy zmniejszenia rezerwy ogólnej budżetu o 39 mln zł (z 90 mln zł do 51 mln zł).

Rząd wykorzystuje środki z rezerwy ogólnej w takich przypadkach, jak np. katastrofy żywiołowe. Środki uzyskane ze zmniejszenia rezerwy ogólnej posłowie chcą przeznaczyć na budowę obwodnicy Jarosławia w woj. podkarpackim. Jak mówiła posłanka Natalli-Świat, najważniejsze cele projektu budżetu na 2007 r. to m.in. lepsze wykorzystanie środków z UE, wzmocnienie polskiego rolnictwa, na które przeznaczono 36 mld zł, zwiększenie środków na bezpieczeństwo oraz zwiększenie wydatków na zdrowie. "W trakcie prac nad projektem nie pojawiały się zasadnicze zastrzeżenia do wielkości przedstawianych wydatków na poszczególne cele" - powiedziała Natalli-Świat.

Przedstawiając założenie makroekonomiczne posłanka powiedziała, że "projekt ustawy budżetowej na 2007 r. oparty jest na realistycznych założeniach". Przypomniała, że w projekcie założono wzrost PKB na poziomie 4,6 proc. oraz średnioroczną inflację - 1,9 proc. Jednak - jak powiedziała - prognozy wzrostu gospodarczego są bardzo ostrożne i w rzeczywistości przekroczy on 5 proc. Podkreśliła, że stopa bezrobocia zmniejszy się z 15,3 proc. w 2006 r. do 14,1 proc. w 2007 r.

Klub parlamentarny Platformy Obywatelskiej poprze projekt budżetu na 2007 r. pod warunkiem przyjęcia najważniejszych poprawek, zaproponowanych przez PO - zapowiedział w czasie sejmowej debaty nad projektem budżetu, poseł PO, Zbigniew Chlebowski. J

eden z najpoważniejszych mankamentów zaproponowanego przez rząd na 2007 r. budżetu, to rosnący dług publiczny - podkreślił Chlebowski. "Przez rok rządów PiS dług publiczny wzrósł o 50 mld zł i ma wzrosnąć o kolejne 50 mld zł w 2007 r." - powiedział poseł. Jak wyjaśnił, oznacza to, że rosnący dług publiczny państwa wynosi obecnie ok. 500 mld zł, a przeciętny Polak jest zadłużony na 13 tys. zł.

W imieniu klubu PO Chlebowski zgłosił ok. 100 poprawek do projektu przyszłorocznego budżetu. Dotyczą one m.in. oszczędności w administracji publicznej, ograniczenia rezerw celowych (np. na dodatkowe wynagrodzenia i miejsca pracy dla urzędników), a także ograniczenia dotacji dla rządowych agencji i funduszy.

Za "absurdalną propozycję" uznał natomiast przeznaczenie w przyszłorocznym budżecie 10 mln zł na przedstawicielstwa Ministerstwa Rolnictwa w kilku stolicach europejskich. "Kolejnym przykładem kosztownej administracji jest utrzymywanie ok. 100 ośrodków wypoczynkowych pozostających w gestii ministerstw, wojewodów i Kancelarii Premiera" - powiedział Chlebowski.

Zapowiedział, że PO chce ograniczyć zjawisko masowej emigracji młodych Polaków za granicę. W tym celu zaproponuje przeznaczenie oszczędności uzyskanych w wyniku redukcji wydatków na administrację na tzw. "pakiet startowy" dla młodych Polaków.

Chodzi m.in. o pakiet ustaw dotyczący ulg i zwolnień podatkowych oraz kredytów dla ludzi wchodzących na rynek pracy i rozpoczynających działalność gospodarczą.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »