Węgry liderem wykorzystania środków UE
Większość nowych państw członkowskich UE wykorzystała dotychczas na dofinansowanie różnych projektów ponad 50 proc. środków unijnych przyznanych na lata 2004-2006 - wynika z danych resortu rozwoju regionalnego. W Polsce podpisano umowy na 65,6 proc. środków przyznanych nam na ten okres.
Z materiałów Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, podsumowującego dwa lata członkostwa Polski w UE, wynika, że poziom wydatkowania środków z funduszy strukturalnych jest silnie zróżnicowany w poszczególnych krajach UE. Najwięcej środków unijnych wykorzystały Węgry, gdzie wyczerpano 76,7 proc. dostępnych funduszy. Dobrze radzą sobie także m.in. Słowenia i Estonia, gdzie poziom wydatków z funduszy strukturalnych wynosił odpowiednio 33 proc. i 23 proc. środków przyznanych na trzy pierwsze lata członkostwa. Jak wynika z danych resortu rozwoju, większość nowych państw członkowskich UE (Estonia, Łotwa, Węgry, Słowacja, Litwa, Cypr) jest już bardzo zaangażowana w prace nad przygotowaniem ramowego programu dla wykorzystania funduszy w latach 2007-2013. Najdalej posunięta w pracach jest Łotwa, która 6 lutego br. przedstawiła projekt dokumentu na temat następnej perspektywy finansowej, tzw. NSRF ("National Strategic Reference Framework") Komisji Europejskiej i uzyskała jego akceptację. Cypr przewiduje przekazanie projektu NSRF do konsultacji z KE w czerwcu br., Estonia prowadzi konsultacje zarówno w kraju, jak i z KE. Czechy jak dotąd opracowały jedynie założenia NSRF, podczas gdy Słowacja gotowa jest z drugą wersją dokumentu. W Słowenii prace nad NSRF rozpoczęły się stosunkowo niedawno i kraj ten nie odbywał jeszcze żadnych rozmów bilateralnych z KE w tej sprawie.
Dzięki funduszom strukturalnym polski PKB w 2005 r. był wyższy o blisko 8,3 mld zł - szacuje resort rozwoju regionalnego.
"Szacuje się, że w bieżącym roku wpływ (funduszy strukturalnych UE ) na PKB wyniesie około 2,8 pkt proc., stopa bezrobocia będzie natomiast niższa o blisko 1,5 pkt proc. w porównaniu z sytuacją, w której Polska nie mogłaby czerpać korzyści z unijnej polityki spójności" - czytamy w materiach ministerstwa podsumowujących wdrażanie programów unijnych w dwa lata po wejściu Polski do UE.
Jak informowała w ubiegłym tygodniu minister rozwoju Grażyna Gęsicka, badania nt. oddziaływania zasilania finansowego z funduszy unijnych potwierdzają jego wpływ na wzrost gospodarczy Polski. W wyniku realizacji inwestycji z funduszy strukturalnych, PKB w 2005 r. wzrósł o 0,86 proc. Dane resortu pochodzą z przekazanej ministerstwu oceny prognozowanego wpływu na polską gospodarkę realizowanych i przewidzianych do realizacji inwestycji współfinansowanych z funduszy Unii w latach 2004-2013. Ocena została przeprowadzona przy pomocy modelu ekonometrycznego przez zespół Wrocławskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Przedstawione wartości procentowego wzrostu PKB wyliczono przy odniesieniu do scenariusza bazowego, w którym Polska nie realizowałaby żadnych inwestycji współfinansowanych z funduszy unijnych.
Prognozy pokazują także, że dzięki funduszom w 2004 r. stopa bezrobocia w Polsce zmniejszyła się o 0,01 pkt proc., a w 2005 r. spadła o prawie 0,5 pkt proc. Jak wynika z materiałów ministerstwa, szacuje się, że liczba zatrudnionych w 2004 r. w wyniku wykorzystania funduszy UE wzrosła o ponad tysiąc osób, natomiast w 2005 r. tylko dzięki realizacji inwestycji współfinansowanych z funduszy strukturalnych zatrudnienie znalazło około 79 tys. osób. Uwzględniając znaczne przyspieszenie w wydatkowaniu środków strukturalnych w kolejnych latach przewiduje się, że wpływ inwestycji współfinansowanych z funduszy europejskich będzie stopniowo rósł - podkreśla ministerstwo rozwoju.