Większy udział Telewizji Polskiej w przychodach abonamentowych
O 10 proc. wzrośnie udział Telewizji Polskiej w przychodach abonamentowych w 2014 r. Oznacza to, że po raz pierwszy od kilku lat publiczne radio otrzyma mniej niż połowę wpływów z abonamentu - zadecydowała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
Zgodnie z decyzją Krajowej Rady w 2014 r. Telewizja Polska otrzyma 54,5 proc. wpływów abonamentowych, a spółki publicznej radiofonii - 45,5 proc. Środki na rozgłośnie publiczne są dzielone pomiędzy Polskie Radio (24,3 proc.) i spółki radiofonii regionalnej (21,2 proc.).
W ostatnich latach większą część środków otrzymywało radio (56 proc. w 2012 i 2013 r.), a więc w przyszłym roku te proporcje się odwrócą.
KRRiT prognozuje, że w 2014 r. wpływy z abonamentu wyniosą 650 mln zł. To o prawie 250 mln zł więcej od wpływów prognozowanych przez Krajową Radę na br.
W 2012 r. wpływy z abonamentu wzrosły po raz pierwszy od prawie dekady. Wyniosły 550 mln zł i były o 80 mln zł wyższe od tych z roku poprzedniego. Wzrost ten to wynik poprawy ściągalności zaległych opłat przez Pocztę Polską (uprawnioną do poboru abonamentu) i aparatu skarbowego.
- Uznaliśmy, że ten wzrost abonamentu należy skierować na rzecz telewizji, która była z wpływów abonamentowych finansowana w ostatnich latach konsekwentnie w mniejszym stopniu niż radio - powiedział członek Krajowej Rady Krzysztof Luft.
- Ze spadkiem abonamentu sytuacja zmieniała się coraz bardziej na niekorzyść telewizji, a uważano, że telewizja - i słusznie - ma większe możliwości zarabiania na rynku reklamowym. Ona sobie rzeczywiście poradziła, ale skutek jest taki, że w mniejszym stopniu może realizować zadania ustawowe i misję publiczną, ponieważ w większości utrzymuje się z wpływów komercyjnych - mówił.
Luft zapewnił, że potrzeby radia zostaną zabezpieczone. - Procentowo sytuacja jest korzystniejsza dla telewizji, natomiast to nie oznacza uszczuplenia budżetu radia z uwagi na wzrost abonamentu - wyjaśnił.
- Ta zmiana proporcji w kierunku bardziej korzystnym dla telewizji to proces dokładnie odwrotny do tego, który miał miejsce, gdy abonament malał. Wtedy telewizja była finansowana w coraz mniejszym stopniu - mówił członek Krajowej Rady.
Model finansowania polskiej telewizji publicznej różni się zasadniczo od modelu funkcjonującego w innych krajach Europy, gdzie media publiczne są w ponad 70 proc. finansowane z pieniędzy publicznych. Polska jako jedyna w Europie ma udział finansowania publicznego telewizji poniżej 20 proc.
Jak podkreślił Luft, wzrost wpływów abonamentowych nie wynika ze wzrostu liczby abonentów, lecz ze skuteczniejszej windykacji, dlatego nie można liczyć, że wpływy z opłat będą w następnych latach nadal rosnąć.
Zmianę systemu finansowania mediów publicznych zapowiada resort kultury. Chce zaproponować m.in. odejście od obowiązującej teraz rejestracji odbiornika telewizyjnego i radiowego na rzecz opłaty powszechnej. Teraz do wnoszenia opłaty są zobowiązani tylko ci widzowie i słuchacze, którzy swoje odbiorniki zarejestrowali.
W 2014 r. wzrosną opłaty abonamentowe. Od stycznia użytkownicy odbiorników radiowych zapłacą 5,90 zł miesięcznie, opłata za używanie odbiornika telewizyjnego lub radiowego i telewizyjnego wyniesie 19,30 zł miesięcznie. Oznacza to, że w przyszłym roku za użytkowanie nadajnika radiowego abonenci zapłacą miesięcznie o 25 gr więcej, a o 65 gr więcej za użytkowanie odbiornika telewizyjnego lub radiowego i telewizyjnego. Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze