Wielkie ambicje Maroka. Kraj chce, by energia z OZE popłynęła morzem do Europy

Maroko chce eksportować do Europy energię z odnawialnych źródeł. Potencjał OZE kraju jest na tyle duży, że zdaniem brytyjskiego startupu Xlinks energia z Maroka mogłaby w 2030 roku zaspokajać prawie jedną dziesiątą zapotrzebowania na energię elektryczną w Wielkiej Brytanii.

Maroko chce eksportować energię elektryczną wytwarzaną z odnawialnych źródeł do Europy - wskazuje BBC. Szansą na urzeczywistnienie tego planu mogłaby być sieć podmorskich kabli. Północnoafrykański dynamicznie rozwija swój potencjał produkcji prądu z OZE. Ambicja Maroka to 52 proc. produkcji energii elektrycznej pochodzącej z odnawialnych źródeł w 2030 roku. 

Ambitne plany Maroka

Przed planami Maroka na eksport czystej energii do Europy jeszcze daleka droga. Jak podaje BBC, obecnie 90 proc. konsumpcji energii w tym kraju zaspokaja import. Większość z tego jest produkowana z paliw kopalnych.  

Reklama

Jeśli chodzi o krajową produkcję, w 2021 roku około 80,5 proc. energii elektrycznej wytworzonej w Maroku pochodziło ze spalania węgla, gazu i ropy. Dla porównania 12,4 proc. pochodziło z energii wiatrowej, a 4,4 proc. ze słonecznej. 

Kraj ma jednak duże ambicje, jeśli chodzi o rozwój OZE, nie tylko na własny rynek. Przykładem inwestycji Maroka na tym polu może być Noor Ouarzazate, wybudowana w 2016 roku największa termalna elektrownia słoneczna na świecie. Jej powierzchnia to 3000 ha. Jest złożona z kompleksu luster, które odbijają światło, przekazując je do generatora. Dzięki temu produkcja energii może trwać jeszcze kilka godzin po zachodzie słońca. 

Przejście na OZE w Maroku będzie jednak tanie. Zgodnie z szacunkami Banku Światowego, osiągnięcie poziomu 52 proc. produkcji prądu z OZE w 2030 roku ma kosztować Maroko ok. 52 mld dolarów.  

USD/PLN

4,0345 0,0111 0,27% akt.: 26.04.2024, 16:04
  • Kurs kupna 4,0327
  • Kurs sprzedaży 4,0362
  • Max 4,0359
  • Min 4,0187
  • Kurs średni 4,0345
  • Kurs odniesienia 4,0234
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

Eksport czy produkcja na własne potrzeby?

W związku z kosztami zielonej transformacji pojawia się pytanie, czy Maroko nie powinno postawić na produkcję zielonej energii na własny użytek - sugeruje BBC. Integracja z europejskim rynkiem energii może być jednak dużą szansą dla tego 39-milionowego kraju. Eksport do Europy to szansa na dopływ kapitału i przyciągnięcie inwestycji prywatnych. To właśnie one mają być źródłem dużej części finansowania transformacji energii Maroka.  

Na eksport z Afryki liczy chociażby brytyjski startup Xlinks. Jak podaje BBC, firma chce zbudować podmorski kabel do przesyłu prądu z Maroka do Wielkiej Brytanii. Xlinks ma nadzieję, że marokańska energia słoneczna i wiatrowa może zaspokoić 8 proc. zapotrzebowania na energię elektryczną w Wielkiej Brytanii do 2030 roku. 

Współpraca między Marokiem a Europą mogłaby obejmować zresztą nie tylko eksport energii. Jak zwraca uwagę Moundir Zniber, założyciel firmy Gaia Energy z branży OZE i jeden z rozmówców BBC, Maroko ma także duże możliwości eksportowe, jeśli chodzi o zielony wodór. Zgodnie z planami UE to paliwo ma zastąpić gaz czy benzynę w transporcie i przemyśle. 

"Jeśli chodzi o zielony wodór, nasza firma rozwija sześć projektów, które mogłyby zaspokoić jedną czwartą zapotrzebowania UE" - wskazuje Zniber w rozmowie z brytyjskimi dziennikarzami.  

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »