Wizja obniżki stóp procentowych oddala się. "Bez cięć w 2023 roku"
Stopy procentowe w Polsce pozostały bez zmian - tak zdecydowała RPP na kwietniowym posiedzeniu. Zdaniem analityków taki stan rzeczy może się utrzymać przez dłuższy czas, ponieważ nie spodziewają się żadnych obniżek do końca bieżącego roku.
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podczas kwietniowego posiedzenia po raz kolejny nie zmieniła obowiązujących poziomów stóp procentowych. Ekonomiści spodziewają, że obecnie należy oczekiwać raczej obniżki niż podwyżki stóp. Ale termin, kiedy RPP może zdecydować się na obniżenie stóp, coraz bardziej się ich zdaniem oddala. Wszystko przez utrzymującą się wysoką inflację, która w marcu wyniosła 16,2 proc. w skali roku.
W kwietniu 2023 roku, zgodnie z oczekiwaniami, członkowie RPP zdecydowali o utrzymaniu obowiązujących stóp procentowych. To oznacza, że wynoszą one obecnie:
- stopa referencyjna 6,75 proc. w skali rocznej;
- stopa lombardowa 7,25 proc. w skali rocznej;
- stopa depozytowa 6,25 proc. w skali rocznej;
- stopa redyskonta weksli 6,80 proc. w skali rocznej;
- stopa dyskontowa weksli 6,85 proc. w skali rocznej.
Stopy pozostają na tym samym poziomie od września 2022 roku, kiedy RPP dokonała - póki co ostatniej w cyklu - podwyżki.
"Koniunktura w gospodarce światowej - mimo poprawy części wskaźników w ostatnich miesiącach - pozostaje osłabiona. W strefie euro prognozy sygnalizują, że wzrost PKB w bieżącym roku będzie niski. Jednocześnie zawirowania w sektorze bankowym w Stanach Zjednoczonych i Europie zwiększyły niepewność co do kształtowania się aktywności gospodarczej na świecie w kolejnych kwartałach" - wskazała RPP w komunikacie po ogłoszeniu decyzji. Jak zaznaczyła RPP, wysoka pozostaje także presja inflacyjna.
Rada oceniła także, że "osłabienie koniunktury w otoczeniu polskiej gospodarki wraz ze spadkiem cen surowców będzie nadal wpływać ograniczająco na globalną inflację, co oddziaływać będzie również w kierunku niższej dynamiki cen w Polsce".
"Do spadku krajowej inflacji będzie się przyczyniać osłabienie tempa wzrostu PKB, w tym konsumpcji, następujące w warunkach istotnego obniżenia dynamiki kredytu. W efekcie Rada ocenia, że dokonane wcześniej silne zacieśnienie polityki pieniężnej NBP będzie prowadzić do obniżania się inflacji w Polsce w kierunku celu inflacyjnego NBP" - podano w komunikacie.
Zdaniem ekspertów w obecnym otoczeniu gospodarczym nie należy się spodziewać obecnie kolejnych podwyżek stóp w Polsce, jednak na obniżki stóp także przyjdzie poczekać. Tak wskazuje np. Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.
"Kolejnym ruchem RPP będzie obniżka stóp procentowych, ale jej termin zdaje się oddalać. Szanse na szybki spadek inflacji do wartości jednocyfrowych, umożliwiający cięcie stóp jeszcze w 2023 roku, maleją z każdym tygodniem" - napisał w komentarzu po publikacji decyzji RPP.
Jak podkreśla analityk, na obniżki jest za wcześnie zarówno ze względu na sytuację w kraju i zagranicą. Do obniżania stóp może zniechęcać m.in. niedawna decyzja OPEC+ o zmniejszeniu wydobycia ropy.
"Zaskakujący ruch OPEC+ dowodzi przede wszystkim absolutnego braku tolerancji dla spadku cen surowca poniżej 80 USD za baryłkę, do których doszło w trakcie marcowych turbulencji na rynkach finansowych. Innymi słowy nadzieje, że spadający ostatnio kurs ropy przełoży się na trwalsze i mocniejsze obniżki na stacjach, a tym samym przyspieszy rozpoczętą właśnie dezinflację - zostały znacząco rozwiane" - wskazuje Sawicki.
Do tego jego zdaniem inflacja w Polsce wciąż pozostaje wysoka.
"Na koniec roku dynamika CPI może jednak wciąż wynosić około 10 proc., a cen bazowych mniej więcej 8 proc. W takich warunkach na obniżki stóp prawdopodobnie będzie za wcześnie" - podaje Sawicki.
Obniżek stóp w najbliższym czasie nie spodziewają się także analitycy banku ING. W komentarzu w mediach społecznościowych wskazali, że ich zdaniem w ogóle nie będzie cięć stóp w 2023 roku: