Upadek SVB. "Nie ma bezpośredniego zagrożenia dla polskich banków"
Złe zarządzanie aktywami było - w opinii Marcina Klucznika z Polskiego Instytutu Ekonomicznego - główną przyczyną bankructw SVB i Signature Bank. Jednocześnie ekspert dodał, że sytuacja w USA nie stwarza bezpośredniego zagrożenia dla polskich banków, ponieważ są one silniej uregulowane niż te w Stanach Zjednoczonych.
Jak zwrócił uwagę ekspert Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w piątek upadł amerykański Silicon Valley Bank (SVB). To regionalny bank z Kalifornii, który zajmował się m.in. finansowaniem firm we wczesnych fazach rozwoju (tzw. Venture Capital). Dwa dni później ogłoszono bankructwo Signature Bank - ten bank aktywnie uczestniczył w rynku kryptowalut.
Zdaniem Marcina Klucznika sytuacja w USA nie stwarza bezpośredniego zagrożenia dla polskich banków. - Instytucje finansowe w naszym kraju są dużo silniej uregulowane niż w Stanach Zjednoczonych - zaznaczył. Dodatkowo podstawowym źródłem kapitałów dla polskich banków są depozyty gospodarstw domowych - "takie źródło finansowania jest dużo stabilniejsze niż depozyty firm technologicznych w SVB".
Klucznik podkreślił, że Departament Skarbu USA oraz Rezerwa Federalna (Fed) zagwarantowały już wszystkie depozyty w bankach. - Oznacza to, że klienci będą mogli wypłacić odłożone w nich pieniądze. Straty poniosą natomiast posiadacze akcji oraz obligacji upadłych banków - wyjaśnił.
Według eksperta bezpośrednią przyczyną bankructw było złe zarządzenie aktywami. - Faktyczny problem jest jednak szerszy - agresywny cykl podwyżek stóp procentowych oznacza, że wiele banków poniosło znaczne straty na posiadanych przez nich obligacjach - stwierdził. Taka sytuacja, jak ocenił, to ryzyko niestabilności systemu finansowego w USA - "szczególnie narażone są mniejsze banki o słabszej pozycji rynkowej".
W ocenie Klucznika w takiej sytuacji Fed prawdopodobnie wyhamuje tempo podwyżek stóp procentowych. Przypomniał, że jeszcze w zeszłym tygodniu szef Rady Gubernatorów Systemu Rezerwy Federalnej Jerome Powell komunikował możliwość podwyżki o 0,5 pkt. proc. - z 4,75 do 5,25 proc. - Obecna sytuacja oznacza, że Fed podwyższy stopy o co najwyżej 0,25 pkt. proc. albo wstrzyma cykl podwyżek, pomimo wysokiej inflacji - wskazał ekspert.
Prezydent Joe Biden powiedział w niedzielę, że w poniedziałek rano, czasu lokalnego, wypowie się na temat sytuacji po bankructwie banku SVB. Działania stabilizujące sytuację w sektorze bankowym zapowiedział już rząd i agendy federalne.
Biden podkreślił, że sekretarz skarbu i inne agendy federalne "pilnie współpracują" z regulatorami sektora bankowego, aby rozwiązać problemy, jakie powstały po bankructwach Silicon Valley Bank i Siganture Bank, a podjęte kroki zapewniają, że pieniądze podatników nie są zagrożone.
Zapowiedział, że w poniedziałek przedstawi działania na rzecz utrzymania "stabilnego systemu bankowego i ochrony naszego historycznego odrodzenia gospodarczego".
Wcześniej w niedzielę rząd USA ogłosił, że klienci posiadający depozyty w Silicon Valley Bank od poniedziałku będą mieć dostęp do wszystkich swoich środków. Bank SVB odgrywał znaczącą rolę w obsłudze firm i funduszy Doliny Krzemowej, największego w USA skupiska firm z dziedziny informatyki.
Biznes INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Zobacz również: