Wódka w sieci zawsze z akcyzą

Podatnicy kupujący alkohol w krajach UE na własny użytek nie muszą płacić akcyzy w Polsce. Na opłatach nie zaoszczędzą osoby robiące zakupy w sklepach internetowych. Transakcje w sieci to dodatkowe obowiązki, np. znalezienie przedstawiciela podatkowego.

Coraz więcej Polaków kupuje alkohol w krajach Unii Europejskiej. Wszystko po to, aby zapłacić niższą akcyzę. Jest w tym trochę racji, gdyż w Polsce akcyza na alkohol jest jedną z wyższych. Trzeba jednak wybrać się za granicę, a z tym wiążą się wydatki. Aby uniknąć podróży, sprytniejsi podatnicy kupują alkohol w unijnych sklepach internetowych. Sprawa wydawać by się mogła prosta. A jednak nie jest.

Limitowane potrzeby

Z wyjaśnień Ministerstwa Finansów dla GP wynika, że zgodnie z art. 56 ust. 1 ustawy z 23 stycznia 2004 r. o podatku akcyzowym (Dz.U. nr 29, poz. 257 z późn. zm.) nie podlegają akcyzie wyroby zharmonizowane z akcyzą zapłaconą na terytorium państwa członkowskiego nabywane przez osobę fizyczną i przywożone osobiście na własny użytek.

Alkohol przywieziony na własne potrzeby, a nie w celu dalszej odsprzedaży, będzie zwolniony z akcyzy w Polsce. Owe własne potrzeby są limitowane. Rozporządzenie ministra finansów z 19 kwietnia 2004 r. w sprawie ilości wyrobów akcyzowych zharmonizowanych z akcyzą zapłaconą na terytorium państwa członkowskiego, przywożonych przez osoby fizyczne, które wskazują na przeznaczenie tych wyrobów do celów handlowych (Dz.U. nr 74, poz. 675) określa ilości wyrobów wskazujące na ich przeznaczenie handlowe. Za takie ilości uważa się przywóz z innego kraju Unii Europejskiej, w przypadku napojów alkoholowych więcej niż 10 litrów alkoholu etylowego, 90 litrów wina i napojów fermentowanych (w tym 60 litrów wina musującego), 110 litrów piwa lub 20 litrów produktów pośrednich.

Reklama



Opodatkowaniu akcyzą podlegają wyroby akcyzowe zharmonizowane z akcyzą zapłaconą na terytorium państwa członkowskiego, które są dostarczane osobie fizycznej. Dotyczy to m.in. wysyłkowej sprzedaży wyrobów akcyzowych przez sklepy internetowe.

Trzeba znaleźć przedstawiciela

Jeśli osoba fizyczna nabywa wyroby akcyzowe, np. przez sklep internetowy, i są one dostarczane na terytorium kraju, nabycie takie może być dokonane wyłącznie za pośrednictwem przedstawiciela podatkowego. Obowiązek podatkowy przy nabyciu alkoholu przez sklep internetowy ciąży solidarnie na przedstawicielu podatkowym i sprzedawcy i powstaje z dniem dostarczenia wyrobów akcyzowych zharmonizowanych do odbiorcy na terytorium Polski.

Wyroby akcyzowe zharmonizowane nabywane przez osobę fizyczną nie są objęte podatkiem tylko wtedy, gdy przywozi je ona osobiście na własny użytek, w ilościach nie większych niż obowiązujące limity

Ministerstwo ostrzega

Ministerstwo Finansów ostrzega: alkohol przywieziony osobiście do kraju na własny użytek i w ilościach dopuszczalnych limitów będzie zwolniony z akcyzy w Polsce. Natomiast przy zakupach w sklepach internetowych nie dość, że trzeba będzie znaleźć przedstawiciela podatkowego, za pośrednictwem którego alkohol zastanie dostarczony na teren Polski, to dodatkowo w każdym przypadku internetowego zakupu trzeba będzie zapłacić akcyzę w kraju. Ale wtedy może się okazać, że koszt przejazdu będzie taki sam jak wysokość akcyzy, którą trzeba zapłacić.

OPINIE

Marcin Zimny prawnik z CMS Cameron McKenna

Alkohol kupiony w sklepie internetowym w jednym z państw UE będzie zawsze podlegał opodatkowaniu akcyzą w Polsce. Nie ma tu znaczenia fakt, że od tego alkoholu została już zapłacona akcyza w kraju wysyłki. Zgodnie z ustawą o podatku akcyzowym, taka sprzedaż może być dokonana wyłącznie za pośrednictwem polskiego przedstawiciela podatkowego, który powinien rozliczyć akcyzę. Jeśli jednak sprzedawca nie wyznaczył przedstawiciela podatkowego i nie rozliczył akcyzy, istnieje ryzyko, że organy podatkowe uznają jako podatnika nabywcę alkoholu.

Magdalena Mucha-Prymas menedżer podatkowy w firmie konsultingowej BDO Polska

Nie podlegają akcyzie wyroby akcyzowe zharmonizowane z akcyzą zapłaconą na terytorium państwa członkowskiego nabywane przez osobę fizyczną i przywożone przez tę osobę osobiście na własny użytek. Natomiast w sytuacji gdy polska osoba fizyczna kupi alkohol za granicą za pośrednictwem internetu, taka transakcja musi odbyć się za pośrednictwem tzw. przedstawiciela podatkowego, którego jest zobowiązany wyznaczyć sprzedawca. Przeprowadzenie transakcji z pominięciem przedstawiciela podatkowego jest nielegalne, ale ustawa nie wspomina o konsekwencjach dla nabywcy.

Ewa Matyszewska

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: wódka | sklepy internetowe | podatnicy | W Sieci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »