Wojna o środki UE

Nadzwyczajne Zgromadzenie Ogólne Związku Województw RP, które odbyło się we wtorek w Warszawie, przegłosowało rekomendację dla drugiego wariantu (z trzech proponowanych przez resort rozwoju) podziału środków z UE pomiędzy 16 regionalnych programów operacyjnych (RPO).

Nadzwyczajne Zgromadzenie Ogólne Związku  Województw RP, które odbyło się we wtorek w Warszawie,  przegłosowało rekomendację dla drugiego wariantu (z trzech  proponowanych przez resort rozwoju) podziału środków z UE pomiędzy  16 regionalnych programów operacyjnych (RPO).

W ramach 16 RPO województwa otrzymają niespełna 16 mld euro z funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności UE na łagodzenie dysproporcji w zakresie rozwoju regionalnego i wzrostu konkurencyjności regionów.

Wariant II podziału środków to algorytm stosowany przez Komisję Europejską (tzw. metoda berlińska), który opiera się na wielkości produktu krajowego brutto na mieszkańca oraz uwzględnia liczbę mieszkańców danego obszaru. Przy jego zastosowaniu region o najwyższym wsparciu otrzymałby 2,37-raza więcej funduszy na mieszkańca, niż region o wsparciu najniższym. W tym wariancie najmniej otrzymuje woj. mazowieckie (230,9 euro na mieszkańca); najwięcej - woj. warmińsko-mazurskie (547,2 euro na mieszkańca).

Reklama

Wariant ten uzyskał również największe poparcie na konwencie marszałków województw pod koniec kwietnia br.

Resort rozwoju zaproponował regionom na początku roku także dwa inne warianty podziału środków z UE w latach 2007-2013. Wariant I to algorytm stosowany w okresie 2004-2006 dla podziału środków pochodzących z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego (ZPORR).

Zgodnie z nim, w podziale 80 proc. ogółu środków uczestniczyłyby wszystkie regiony (odpowiednio do liczby ludności), a w podziale 20 proc. środków - tylko te regiony, w których poziom PKB na 1 mieszkańca jest niższy od 80 proc. średniej krajowej i w których stopa bezrobocia rejestrowanego w przekroju powiatów jest wyższa od 150 proc. średniej krajowej.

Przy zastosowaniu tego wariantu regiony najbardziej uprzywilejowane w podziale środków otrzymałyby prawie 2,2-raza więcej pieniędzy na mieszkańca niż regiony o najniższym poziomie wsparcia. Wariant ten oficjalnie popierało tylko Mazowsze.

Wariant III, który zyskał poparcie wspólnej komisji rządu i samorządów w ub. środę, uwzględnia liczbę ludności (60 proc. wagi) oraz PKB na mieszkańca (40 proc. wagi). Powoduje on zmniejszenie zróżnicowań w podziale środków między regionami do 1,42. Minister rozwoju regionalnego, Grażyna Gęsicka uważa, że jest on "najbardziej sprawiedliwy".

Jak powiedziała w czasie obrad samorządowców, sposób podziału środków nie jest jedynym czynnikiem, który zadecyduje o tym, jak regiony skorzystają z unijnych pieniędzy po 2007 r. Zależeć to będzie od zdolności absorpcji środków w regionie, a także sposobu, w jaki pieniądze zostaną spożytkowane - na cele rozwojowe, odtworzeniowe czy konsumpcyjne.

Wynik głosowania zostanie przesłany do resortu rozwoju jako oficjalna rekomendacja regionów w tej sprawie - poinformował we wtorek przewodniczący obradom marszałek woj. warmińsko-mazurskiego Andrzej Ryński.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: środki | 'Wtorek' | resort | RPO | W.E. | wojny | wojna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »