Wolne po lotach ze zmianą czasu

12 września br. rada nadzorcza PLL LOT może podjąć decyzję w sprawie ewentualnego podpisania porozumienia między zarządem spółki a Związkiem Zawodowym Personelu Pokładowego. Dotyczy ono czasu pracy i wypoczynku stewardess i stewardów.

12 września br. rada nadzorcza PLL LOT może podjąć decyzję w sprawie ewentualnego podpisania porozumienia między zarządem spółki a Związkiem Zawodowym Personelu Pokładowego. Dotyczy ono czasu pracy i wypoczynku stewardess i stewardów.

Jak powiedział PAP Andrzej Kozłowski z biura prasowego PLL LOT, rada nadzorcza na czwartkowym posiedzeniu zdecydowała, że 12 września zajmie się postulatami związkowców.

Związek chce, aby zarząd spółki podpisał z nim porozumienie, które zostało parafowane w pierwszej połowie czerwca br. Rada nadzorcza spółki ma wyrazić na nie zgodę. Według wcześniejszych zapowiedzi, miała się tym zająć podczas czwartkowego posiedzenia.

Parafowane porozumienie dotyczy dodatkowego wolnego dnia po lotach ze zmianą czasu, jak np. rejsy atlantyckie, ale też urlopu kondycyjnego, który w uzgodnieniach został zmniejszony z 10 do trzech dni - ma on obowiązywać od przyszłego roku.

Reklama

Według zarządu spółki wprowadzenie nowych rozwiązań oznacza dodatkowe korzyści dla załogi, które sięgają kilku milionów złotych, czyli dla firmy to dodatkowe koszty.

Związek do 31 sierpnia przeprowadza w spółce referendum strajkowe, które ma rozstrzygnąć, czy stewardessy i stewardzi będą strajkować, jeśli zarząd nie podpisze z nimi parafowanego porozumienia. Referendum, które zaczęło się 7 lipca, było przedłużane kilkakrotnie. Pierwotnie miało się zakończyć 21 lipca, potem 29 lipca i 21 sierpnia.

Jak mówiła wcześniej PAP Elwira Niemiec ze ZZPP, powodem kolejnego przedłużenia referendum było nieudostępnienie przez zarząd spółki szczegółowych danych, na podstawie których można ustalić liczbę zatrudnionych w firmie. Aby referendum było ważne, musi w nim uczestniczyć co najmniej 50 proc. załogi LOT plus jedna osoba.

Obecnie w spółce jest prowadzona restrukturyzacja we wszystkich obszarach jej działalności: majątkowej, zatrudnienia i organizacyjnej.

PLL LOT w pierwszym półroczu 2011 r. poprawił swój wynik na działalności podstawowej o 32 mln zł w porównaniu z analogicznym okresem 2010 r., wciąż jednak odnotowując 119,6 mln zł straty. W tym samym czasie 2010 r. strata była większa i wynosiła 151,5 mln zł. Od stycznia do czerwca tego roku zysk spółki osiągnął 123,3 mln zł w porównaniu do minus 132,5 mln zł w roku ubiegłym. Chodzi o zysk uzyskany ze sprzedaży biletów i innych operacji finansowych.

Spółka w tym czasie odnotowała wzrost w ruchu pasażerskim. W ruchu regularnym linia przewiozła o ponad 250 tys. pasażerów więcej niż w tym samym czasie 2010 r. To wzrost o 14 proc. W sumie - razem z pasażerami czarterowymi - LOT przewiózł w ciągu sześciu miesięcy ponad 2 mln 145 tys. pasażerów, co daje 8-proc. wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Z danych MSP wynika, że na koniec 2010 r. LOT zatrudniał 2305 pracowników, wobec 3470 w 2009 r. Łączne zatrudnienie w grupie kapitałowej wyniosło 6967 osób.

Skarb Państwa ma 67,97 proc. akcji przewoźnika, Regionalny Fundusz Gospodarczy - 25,1 proc., pozostałe 6,93 proc. należy do pracowników.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: spółki | rada nadzorcza | PLL LOT | porozumienia | 12 września
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »