WRJ: Widmo upadłości coraz bliższe

Zarząd WRJ może być zmuszony do złożenia wniosku o upadłość likwidacyjną spółki. Decyzja zapadnie 14 października.

Zarząd WRJ może być zmuszony do złożenia wniosku o upadłość likwidacyjną spółki. Decyzja zapadnie 14 października.

Pod koniec tygodnia mogą zapaść kluczowe decyzje w sprawie Walcowni Rur Jedność (WRJ), kontrowersyjnej, nie ukończonej inwestycji, która kosztowała ponad 600 mln zł, głównie państwowych pieniędzy. Zarząd śląskiej spółki, którym kieruje Władysław Presak, zwołał walne zgromadzenie udziałowców na 14 października. Udziały w WRJ posiadają głównie spółki skarbu państwa oraz prywatna firma Enpol, projektant i generalny wykonawca walcowni w Siemianowicach Śląskich.

Koniec sponsorowania

- Udziałowcy mają zdecydować, czy wyłożą środki na spłatę raty układowej WRJ - mówi Tadeusz Wenecki, prezes Towarzystwa Finansowego Silesia (TFS), największy udziałowiec WRJ.

Reklama

16 listopada przypada kolejny termin, chodzi o zapłacenie 4,8 mln zł. Biorąc pod uwagę, że WRJ nie ma przychodów, budowa stoi od dwóch lat, jedynie rosną jej długi (przekraczają 0,5 mld zł) uregulowanie tej raty jest niemożliwe bez pomocy udziałowców.

- Nie zamierzamy wykładać kolejnych środków na WRJ. Już sporo stracimy na tej inwestycji - dodaje prezes Wenecki.

TFS, spółka skarbu państwa, posiada 40,7 proc. udziałów w WRJ, "utopiła" w inwestycji około 160 mln zł.

W październiku 2004 r. WRJ zawarła z wierzycielami układ. Objęto nim 135 mln zł. Pierwszą ratę 0,2 mln zł spółka spłaciła w lutym 2005 r., ponieważ dostała pieniądze z TFS.

- Ani grosza więcej - ucina Jerzy Góra, prezes Węglozbytu.

Handlująca węglem państwowa spółka straciła na inwestycji kilka milionów złotych. Objęła udziały w WRJ pod wpływem nacisków szefów resortu gospodarki i skarbu w 1999 r. Podobnie jak Węglokoks, Orlen, PGNiG. Nadal nie jest jasne, dlaczego Kulczyk Holding też wyłożył 10 mln zł na WRJ.

Pora na syndyka?

Negatywna decyzja udziałowców na walnym WRJ będzie oznaczała jedno. Zarząd WRJ zostanie zmuszony do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej, i to dość szybko.

- Nieuregulowanie raty układowej spowoduje, że zobowiązania staną się wymagalne. Wobec tego nie będę miał innego wyjścia - mówi Władysław Presak, prezes WRJ.

Ogłoszenie upadłości WRJ, paradoksalnie, może ułatwić pozyskanie dla niej inwestora. TF Silesia, które prowadzi negocjacje w tej sprawie, do końca listopada przedłużyło wyłączność dla Sinara Trading, reprezentującej rosyjski koncern TMK.

- Na ukończenie WRJ potrzeba jeszcze około 150 mln zł - mówi prezes Wenecki. Inwestor ma się zobowiązać do zakończenia budowy i uruchomienia produkcji rur.

Maria Trepińska

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: upadłości | skarbu | widmo | raty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »