Wskaźnik PMI dla Polski spadł do 52,7 pkt. z 54,1 pkt.

Wskaźnik PMI dla Polski w maju spadł do 52,7 pkt. z 54,1 pkt. w kwietniu i wobec prognozy 54,4 pkt. - podała firma badawcza Markit.

"Majowe dane PMI zasugerowały spowolnienie tempa wzrostu w polskim sektorze przemysłowym. Wielkość produkcji, liczba nowych zamówień oraz poziom zatrudnienia zwiększyły się, lecz wolniej niż w kwietniu. Spowolnienie tempa wzrostu kosztów produkcji oraz cen wyrobów gotowych wskazało na osłabienie presji cenowych. Mimo to średnie obciążenia kosztowe polskich producentów wciąż gwałtownie rosły" - napisano w komentarzu do danych.

Najnowsze wyniki badań zasygnalizowały najwolniejsze tempo wzrostu w polskim sektorze przemysłowym od sześciu miesięcy.

Reklama

"Mimo, że w maju wskaźnik PMI zarejestrował najniższą wartość od sześciu miesięcy, najnowsze wyniki badań wykazały, że wzrost gospodarczy w polskim sektorze przemysłowym był wciąż silny. Poziom zatrudnienia podniósł się, a tempo wzrostu wielkości produkcji oraz liczby nowych zamówień utrzymało wysoki poziom (powyżej średnich z badań długoterminowych). Dopełnieniem obrazu sytuacji w polskim sektorze wytwórczym było osłabienie presji cenowych, będące skutkiem drugiego z rzędu spowolnienia inflacji kosztów produkcji" - napisano.

"Tymczasem optymizm polskich producentów, mimo że nieco opadł, był wciąż bardzo duży. Prawie połowa przedsiębiorców uczestniczących w badaniu przewidywała, że wielkość produkcji wzrośnie w ciągu kolejnych 12 miesięcy. Dobre nastroje uzasadniano spodziewanym ożywieniem gospodarczym zarówno na rynku krajowym, jak i na rynkach zagranicznych". - dodano.

Nieznaczne spowolnienie w polskim przemyśle W minionym miesiącu w wyniku wzmożonego popytu wielkość produkcji ponownie zwiększyła się, ale tempo wzrostu było wolniejsze niż w kwietniu. Równolegle do produkcji wzrosła również liczba nowych zamówień napędzana głównie zapotrzebowaniem z rynków zagranicznych, ponieważ zamówienia z kraju nieznacznie osłabły. Zwiększona produkcja oraz nowe zlecenia przełożyły się na wzrost poziomu zatrudnienia, jednak tempo tworzenia miejsc pracy było wolniejsze niż w kwietniu. Firmy z sektora wytwórczego zasygnalizowały wzrost kosztów produkcji, czego główną przyczyną były wyższe ceny surowców. Pomimo tego, maj był kolejnym miesiącem, w którym tempo inflacji spowolniło. Majowy poziom indeksu PMI był najniższy od pół roku, ale wciąż powyżej średniej historycznej (50,5). Pomimo spadku wartości optymizm polskich przedsiębiorców wciąż był duży i wciąż liczą oni na wzrost produkcji wynikający ze spodziewanego ożywienia gospodarczego. Piotr Ludwiczak, Head of Research, Michael/Ström

Indeks PMI dla polskiego przetwórstwa zmniejszył się w maju do 52,7 pkt. wobec 54,1 pkt. w kwietniu, kształtując się poniżej naszej prognozy równej konsensusowi rynkowemu (54,5 pkt.). Jednocześnie jest to najniższy poziom wskaźnika od listopada 2016 r.

Mimo spadku w maju, indeks PMI dla polskiego przetwórstwa kształtuje się nadal wyraźnie powyżej granicy 50 pkt. oddzielającej wzrost od zmniejszenia aktywności. Obniżenie indeksu PMI wynikało z niższych wkładów wszystkich 5 jego składowych (dla zatrudnienia, nowych zamówień, czasu dostaw, bieżącej produkcji oraz zapasów pozycji zakupionych), co wskazuje na szeroki zakres pogorszenia koniunktury w polskim przetwórstwie.

W strukturze danych na szczególną uwagę zasługuje obniżenie składowej dla nowych zamówień (53,4 pkt. w maju wobec 54,5 pkt. w kwietniu) przy jednoczesnym zwiększeniu wskaźnika dla nowych zamówień eksportowych (54,7 pkt. w maju wobec 54,3 pkt. w kwietniu).

Oznacza to, że przyczyną niższego tempa wzrostu zamówień w polskim przetwórstwie w maju było osłabienie popytu wewnętrznego. Ożywienie popytu zagranicznego było natomiast wcześniej sygnalizowane przez wstępny majowy indeks PMI dla niemieckiego przetwórstwa wskazujący na utrzymujący się silny wzrost bieżącej produkcji oraz nowych zamówień (por. MAKROmapa z 29.05.2017).

Zwiększenie składowej dla nowych zamówień eksportowych w polskim przetwórstwie stanowi wsparcie dla naszego scenariusza ożywienia w światowym handlu.

Biorąc pod uwagę utrzymujący się wzrost aktywności w niemieckiej gospodarce, a także oczekiwane przez nas silne przyspieszenie inwestycji publicznych i przedsiębiorstw realizowanych z wykorzystaniem środków unijnych w kolejnych miesiącach uważamy, że pogorszenie koniunktury w polskim przetwórstwie w maju ma przejściowy charakter.

Wartość indeksu PMI w pierwszych dwóch miesiącach II kw. ukształtowała się nieznacznie poniżej poziomu z I kw. (53,4 pkt. wobec 54,2 pkt.). Tym samym dzisiejsze dane stanowią wsparcie dla naszej prognozy, zgodnie z którą dynamika polskiego PKB zmniejszy się w II kw. do 3,7% r/r wobec 4,0% w I kw.

W naszej ocenie dzisiejsze dane o koniunkturze w polskim przetwórstwie są lekko negatywne dla kursu złotego i rentowności obligacji.

Jakub Olipra Ekonomista

Credit Agricole Bank Polska S.A.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: makroekonomia | PKB Polski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »