Wydatki na obronność z rosyjskich aktywów? Francja mówi "nie"
Rosyjskie aktywa należą do rosyjskiego banku centralnego - uważa minister finansów Francji Eric Lombard, negatywnie oceniając pomysł przejęcia tych pieniędzy w celu wydatkowania ich na zbrojenia.
Jak podaje AFP francuski minister finansów Eric Lombard powiedział na antenie radia France Info, że sprzeciwia się wobec przejęcia rosyjskich aktywów w celu sfinansowania europejskich wydatków obronnych.
- Stanowisko Francji jest takie, że te rosyjskie aktywa należą w szczególności do rosyjskiego banku centralnego - powiedział. Dodał, że takich aktywów nie można zająć, ponieważ "byłoby to sprzeczne z umowami międzynarodowymi".
Reuters dodaje, że francuski minister podkreślił jednocześnie, że jego kraj musi wydawać więcej i szybciej na obronność w obliczu możliwości wycofania się amerykańskiej pomocy. Słowa te padły w momencie, gdy Francja znajduje się obecnie pod presją redukcji swojego deficytu.
- Musimy włożyć większe wysiłki w naszą ochronę, w budowanie gospodarki na rzecz pokoju i w obronę opartą na europejskim modelu. Będziemy musieli wydawać więcej funduszy publicznych, a więc efektywniej. Będzie to wymagało większych wysiłków - powiedział. Zastrzegł, że resort finansów nie chce podnosić podatków dla przedsiębiorstw, tylko "przyjrzeć się", w jaki sposób najbogatsi obywatele "optymalizują" swe podatki.
Według Lombarda Unia Europejska powinna również "podjąć wyważone uzgodnienia" w związku z amerykańskimi przepisami celnymi.Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 r. państwa zachodnie zablokowały ok. 300 mld euro środków należących do rosyjskiego banku centralnego. Prawie 200 mld znajduje się w belgijskim centralnym depozycie papierów wartościowych Euroclear.
Jednocześnie sekretarz stanu ds. europejskich w MSZ Francji Benjamin Haddad na antenie telewizji France 2 powiedział, że decyzja Stanów Zjednoczonych o zamrożeniu pomocy dla Ukrainy wzmacnia stanowisko Rosji i utrudnia doprowadzenie do pokoju.- Jeśli chce się pokoju, to czy decyzja o zawieszeniu dostaw broni Ukrainie wzmacnia pokój, czy też go oddala? Oddala go, bo umacnia agresora, którym jest Rosja – oznajmił Haddad.
Biały Dom potwierdził w poniedziałek, że prezydent Donald nTrump wstrzymał wszelką pomoc wojskową dla Ukrainy, "by upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania" konfliktu. Jak poinformowała telewizja Fox News, decyzja ta dotyczy wszelkich form pomocy, w tym broni będącej już w drodze na Ukrainę, także w Polsce.
We wtorek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała, że UE zaproponuje państwom członkowskim większe możliwości fiskalne na inwestycje w obronność. Chodzi o pięciopunktowy plan dozbrajania Europy, który ma zmobilizować do 800 mld euro na obronę. Zawiera on m.in. pakiet pożyczek 150 mld euro m.in. na obronę przeciwlotniczą oraz możliwość wykorzystania środków z polityki spójności.
- Zaproponujemy uruchomienie krajowej "klauzuli wyjścia" z Paktu stabilności i wzrostu. Umożliwi to państwom członkowskim znaczne zwiększenie wydatków na obronę bez uruchamiania procedury nadmiernego deficytu - powiedziała von der Leyen w oświadczeniu dla prasy.
Według niej jeśli państwa członkowskie UE zwiększą wydatki na obronę średnio o 1,5 proc. PKB, to wyniosą one blisko 650 mld euro w okresie czterech lat.
Drugi punkt dotyczy pakietu pożyczek o wartości 150 mld euro dla krajów członkowskich, trzeci - możliwości wykorzystania funduszy z polityki spójności z unijnego budżetu, o czym decydować będą kraje UE. Kolejne dwa punkty dotyczą mobilizacji kapitału prywatnego poprzez przyspieszenie unii oszczędności i inwestycji, a także wykorzystania Europejskiego Banku Inwestycyjnego.