Wyłudzają miliony euro

Eurodeputowani niewłaściwie wydają lub wręcz kradną znaczną część ze 140 mln euro rocznie, jakie dostają na utrzymanie asystentów - wykryli audytorzy Parlamentu Europejskiego.

Eurodeputowani niewłaściwie wydają lub wręcz kradną znaczną część ze 140 mln euro rocznie, jakie dostają na utrzymanie asystentów - wykryli audytorzy Parlamentu Europejskiego.

Oto kilka przykładów. Poseł X wypłacił całą miesięczną kwotę dostępną na utrzymanie asystentów (15,5 tys. euro) firmie zajmującej się handlem drewnem, poseł Y - firmie zajmującej się opieką nad dziećmi. Firma zatrudniona przez posła Z nie wykazała żadnej aktywności, a firma posła Q prawdopodobnie w ogóle nie istnieje - nie ma jej w żadnym rejestrze, a numer telefonu jest fałszywy.

Powyższe przykłady pochodzą z raportu, który audytorzy sporządzili na podstawie tylko 4 proc. losowo wybranych wypłat z października 2004 r. Podejrzewają, że nadużyć jest o wiele więcej. Większość z 785 europosłów zatrudnia po kilku asystentów w Brukseli i Strasburgu oraz w rodzinnym kraju.

Reklama

Wiecej w "Gazecie Wyborczej"

Gazeta Wyborcza
Dowiedz się więcej na temat: posłowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »