Wymiana nawierzchni pasa w Modlinie jest konieczna
- Mazowiecki Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego (WINB) ocenia, że większość ze zrealizowanych dotychczas przez Erbud napraw pasa startowego w Modlinie została dobrze wykonana, chce jednak potwierdzenia poprzez niezależną ekspertyzę. Konieczna będzie też wymiana nawierzchni pasa.
"Wykonanie całego pasa od nowa to przesada, natomiast zerwanie wierzchniej warstwy jest nieuniknione" - powiedział we wtorek w TVN CNBC inspektor mazowieckiego WINB Jaromir Grabowski.
Do tej pory Erbud dokonał jedynie miejscowych napraw, które nie odpowiadają zaleceniom wydanym wcześniej przez nadzór budowlany.
"Zalecenia zakładały sfrezowanie nawierzchni. Erbud zrobił to tylko bodajże na dwóch płytach. Natomiast wykonał pracochłonne i kosztowne prace polegające na miejscowym naprawianiu punktów, gdzie były odpryski" - powiedział.
"Erbud podał, że po wykonaniu tych robót (napraw miejscowych - PAP) można bezpiecznie użytkować pas startowy, ale my nie mamy takiego przekonania, dlatego czekamy na ekspertyzę. Mamy świadomość tego, że nawet jeśli tego typu naprawy okazałyby się w tej chwili skuteczne i pozwalałyby na użytkowanie przez jakiś czas tego pasa startowego, to konieczne jest usuwanie przyczyn, ponieważ uszkodzenia mogą pojawić się w następnych miesiącach, czy nawet w następnym sezonie zimowym" - dodał.
W opublikowanym po kontroli inspektora komunikacie lotnisko podało, że w ocenie WINB większość z nakazanych prac została dobrze wykonana. Niezbędne jest jednak przeprowadzenie przez niezależny instytut dodatkowych badań, mających na celu zweryfikowanie jakości napraw wykonanych przez generalnego wykonawcę.
Grabowski zapytany o to, czy pozytywne wyniki dodatkowych ekspertyz mogłyby spowodować cofnięcie grudniowej decyzji WINB o zamknięciu dwóch progów pasa startowego i oznaczać, że Erbud nie będzie musiał wymieniać jego nawierzchni, odpowiedział: "Te roboty (wymiana nawierzchni - PAP) i tak muszą być wykonane. Odpowiednie ekspertyzy pozwoliłyby co najwyżej uchylić decyzję w części zakazu użytkowania pasa".
W komunikacie lotniska napisano też, że przedstawiciele generalnego wykonawcy - firmy Erbud deklarują przystąpienie do kompleksowej naprawy pasa po uruchomieniu lotniska, kiedy tylko pozwolą na to warunki pogodowe.
Wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego 22 grudnia zdecydował o zamknięciu dwóch tzw. progów - o numerach 08 i 26 - czyli betonowych odcinków, po 500 m każdy, na początku i końcu pasa startowego. Droga startowa skróciła się do 1500 m, co spowodowało, że samoloty takie jak Airbus A320 lub Boeing 737 nie mogą wykonywać operacji lotniczych na skróconej drodze startowej. Rejsy z Modlina zostały przeniesione na inne lotniska, głównie lotnisko Chopina w Warszawie.
Lotnisko przekazało wcześniej, że do naprawy wszystkich uszkodzeń występujących na drodze startowej w ramach gwarancji zobowiązany jest wykonawca modernizacji drogi startowej - firma Erbud. Na mocy zawartych umów koszty naprawy oraz odszkodowania za czas przestoju lotniska zostaną przez Erbud pokryte.
Z informacji TVN CNBC wynika, że jeden z przewoźników korzystających z podwarszawskiego lotniska, WizzAir, zamierza zażądać od lotniska 11 mln zł na pokrycie kosztów powstałych w wyniku zamknięcia pasa startowego.