Wypadek na stoku narciarskim. Kiedy możesz odpowiadać za szkodę?
Wielkimi krokami zbliżają się ferie zimowe, a wraz z nimi rodzinne wyjazdy na narty i snowboard. Im większa liczba miłośników białego szaleństwa na stoku, tym większa szansa na nieszczęśliwy wypadek, a to może nieść za sobą nie tylko konsekwencje zdrowotne, lecz również finansowe. Narciarz odpowiedzialny za spowodowanie wypadku na stoku odpowiada na zasadzie winy - zauważa serwis prawo.pl.
Już niedługo, bo 20 stycznia, ferie zimowe będą mieć uczniowie z województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i z wielkopolskiego. Miłośnicy białego szaleństwa, którzy chcieliby spędzić ten czas w kraju, mogą wybierać spośród wielu polskich kurortów. Jednak niektórzy, mając na uwadze np. panujący na stokach narciarskich w Polsce tłok czy zmienne warunki atmosferyczne, decydują się na wyjazd za granicę. A to, jak zauważa portal prawo.pl, może się wiązać z koniecznością rozszerzenia polisy.
W krajach Unii Europejskiej i Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA) działa Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ). Jak czytamy na rządowej stronie, EKUZ uprawnia do wszystkich świadczeń zdrowotnych za granicą, które będą niezbędne w Twoim stanie zdrowia do końca pobytu w danym kraju. "Karta potwierdza, że masz prawo do leczenia w czasie wyjazdów turystycznych lub zawodowych do większości krajów europejskich" - dodano.
I tak np. EKUZ nie będzie obowiązywała na terenie Turcji, a także w Serbii czy Bośni i Hercegowinie. "Tamtejsze ośrodki narciarskie bywają reklamowane jako tanie, co nie znaczy jednak, że w razie wypadku tanie będzie też leczenie o dobrym standardzie" - powiedział Andrzej Prajsnar, ekspert multiagencji ubezpieczeniowej Unilink, którego słowa przytacza prawo.pl.
Serwis podkreśla, że przy ustalaniu wartości polisy narciarskiej warto uwzględnić m.in. podwyżki kosztów akcji ratowniczych, które w ostatnich latach wzrosły.
Przy zakupie ubezpieczenia warto wziąć pod uwagę również rodzaj aktywności narciarskich. "Zwykle typowa polisa obejmuje tylko poruszanie się po oznakowanych trasach na przygotowanych stokach" - czytamy na prawo.pl. Z tego powodu osoby, które zjeżdżają po nieoznakowanych trasach, powinny rozszerzyć zakres polisy np. o sport wysokiego ryzyka.
Obowiązek posiadania polisy ubezpieczeniowej i noszenia kasku - takie przepisy obowiązują na stokach narciarskich we Włoszech. Na mocy przepisów obowiązujących od 2022 r. każdy narciarz musi mieć polisę OC, która będzie pokrywać odpowiedzialność cywilną za szkody i wypadki wyrządzone osobom trzecim. Obowiązkowe ubezpieczenie dotyczy także snowboardzistów. Za brak takiego ubezpieczenia grozi mandat w wysokości od 100 do 150 euro oraz odebranie skipassu - podaje PAP.
Jak zauważa serwis prawo.pl, jeżeli wina narciarza, który spowodował wpadek, zostanie udowodniona, jego portfel może bardzo ucierpieć. Chodzi m.in. o koszty wizyt lekarskich poszkodowanego, zniszczony sprzęt narciarski czy utracone dochody.