Wzrost inflacji wyhamował w listopadzie. A co dalej ze stopami procentowymi?
Nie będzie kolejnych podwyżek stóp procentowych w tym cyklu - prognozują ekonomiści po najnowszym, wstępnym odczycie inflacji w listopadzie, który rano podał GUS. Poziom wskaźnika cen dóbr i usług po raz pierwszy od dawna nieco spadł, do poziomu 17,4 proc. z 17,9 proc. w październiku. To jednak tylko pierwszy sygnał w zmianie otoczenia makroekonomicznego - niewykluczone, że początek przyszłego roku przyniesie ponownie wzrost wskaźnika. Mimo to analitycy są zdania, że stopy procentowe nie pójdą w ślad za rosnącą inflacją.
- Jak poinformował GUS, inflacja w listopadzie wyniosła 17,4 proc. według wstępnych szacunków.
- Pierwszy od miesięcy spadek inflacji może oznaczać koniec podwyżek stóp procentowych.
- Ekonomiści są zdania, że Rada Polityki Pieniężnej nie zdecyduje się na podwyższenie stóp, mimo iż inflacja bazowa nadal rośnie.
Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego o niższym poziomie inflacji rodzą pytanie o przyszły poziom stóp procentowych. To bowiem one służą Radzie Polityki Pieniężnej do walki z rosnącymi cenami. Od września tego roku stopy pozostają jednak na niezmienionym poziomie. Czy pierwszy od wielu miesięcy spadek wskaźnika inflacji to sygnał do obniżenia także wskaźnika kosztu pieniądza?
Jak poinformował GUS, w listopadzie poziom inflacji, według wstępnych szacunków, wyniósł 17,4 proc. To spadek o 0,5 pkt. proc. w stosunku do października. Według najnowszych danych w III kwartale spadł również poziom PKB w ujęciu rok do roku o 3,6 proc. w stosunku do 5,8 proc. w II kwartale. Wskaźnikiem, który nadal rośnie - o ok. 0,4 pkt proc. do poziomu 11,4 proc. - jak szacują niektórzy ekonomiści - jest inflacja bazowa, czyli taka, która nie uwzględnia zmian cen najbardziej zmiennych czynników, jak energia czy żywność.
Inflacja nie powiedziała ostatniego słowa. Jej wzrost przewidywany jest jeszcze na początku przyszłego roku.
Od września główne narzędzie do walki z inflacją - stopy procentowe NBP - pozostają na niezmienionym poziomie. Już dwukrotnie, w październiku i listopadzie, Rada Polityki Pieniężnej odstąpiła od zwiększania poziomu stóp, które i tak są obecnie najwyższe od ponad 20 lat. Prognozy banków mówią o tym, że w ślad za wyhamowaniem inflacji członkowie RPP pozostaną przy obecnym stanowisku i nie będą decydować się na kolejne podwyżki stóp. Co więcej, jak mówił jeden z nich, Ireneusz Dąbrowski, przyszły rok może przynieść nawet obniżki wskaźników.
Zdaniem analityków Banku Pekao, przyszłość nie przyniesie nam kolejnych podwyżek stóp.