Za pochopne decyzje zapłaci Skarb Państwa

Minister skarbu państwa może wyrazić sprzeciw w sprawie uchwały lub innej czynności prawnej zarządu w spółkach kapitałowych, w których Skarb Państwa ma przynajmniej jedną akcję albo pozostaje wspólnikiem, jeśli mają one istotne znaczenie dla porządku lub bezpieczeństwa publicznego. Jeśli jednak jego weto nie będzie uzasadnione i spółka poniesie straty - sąd przyzna jej odszkodowanie.

Minister skarbu państwa może wyrazić sprzeciw w sprawie uchwały lub innej czynności prawnej zarządu w spółkach kapitałowych, w których Skarb Państwa ma przynajmniej jedną akcję albo pozostaje wspólnikiem, jeśli mają one istotne znaczenie dla porządku lub bezpieczeństwa publicznego. Jeśli jednak jego weto nie będzie uzasadnione i spółka poniesie straty - sąd przyzna jej odszkodowanie.

Prawo weta, zwane potocznie złotą akcją, przyznały ministrowi skarbu przepisy wchodzącej w życie 19 sierpnia tego roku ustawy o szczególnych uprawnieniach Skarbu Państwa oraz ich wykonywaniu w spółkach kapitałowych o istotnym znaczeniu dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa publicznego (Dz.U. nr 132, poz. 1108).

Aby jednak mógł z nich skorzystać, musi mieć uzasadnione podejrzenie, że zawetowana uchwała lub inna czynność zarządu będzie naruszała porządek publiczny lub bezpieczeństwo publiczne. Na przykład może wówczas sprzeciwić się:

Reklama

- rozwiązaniu spółki,

- przeniesieniu siedziby spółki za granicę,

- zmianie przedmiotu przedsiębiorstwa spółki,

- zbyciu albo wydzierżawieniu przedsiębiorstwa lub jego zorganizowanej części oraz ustanowieniu na nich ograniczonego prawa rzeczowego.

Lista spółek kapitałowych, w których minister może wyrazić sprzeciw, będzie przygotowywana co roku do 30 września przez Radę Ministrów. Obecnie trwają uzgodnienia międzyresortowe nad pierwszą listą, na której ma się znaleźć 14 spółek.

Interesy Skarbu Państwa będą w nich reprezentowali obserwatorzy (jeden lub dwóch) wyposażeni w uprawnienia członków rady nadzorczej. Przyznano im prawo wglądu do dokumentów spółki i żądania od niej wyjaśnień.

Spółka może odwołać się od weta ministra, aby ponownie rozważył swoją decyzję. Jeżeli minister nadal trwa przy swojej decyzji, spółka może zaskarżyć ją do sądu, a nawet domagać się od Skarbu Państwa odszkodowania za straty rzeczywiste, ale nie z tytułu spodziewanego zysku.

Spółki, które spełniają kryteria pozwalające uznać je za istotne dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa publicznego:

- Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A. w Warszawie
- Grupa LOTOS S.A. w Gdańsku
- Naftobazy Sp. z o.o. w Warszawie
- Polski Koncern Naftowy Orlen S.A. w Płocku
- Kompania Węglowa S.A.
- Polskie Sieci Elektroenergetyczne S.A. w Warszawie
- PSE - Operator Sp. z o.o.
- PGNiG - Przesył Sp. z o.o. w Warszawie
- PERN "Przyjaźń" S.A. w Płocku
- Przedsiębiorstwo Przeładunku Paliw Płynnych Naftoport Sp. z o.o.
- PKP - Polskie Linie Kolejowe S.A.
- Południowy Koncern Energetyczny S.A. w Katowicach
- BOT - Górnictwo i Energetyka S.A.
- TP - Emitel Sp. z o.o. w Warszawie jako główny operator przesyłania sygnałów publicznej radiofonii i telewizji.

Malgorzata Piasecka-Sobkiewcz

dr Ryszard Tupin, dyrektor Departamentu Prawnego Ministerstwa Skarbu Państwa

W Polsce nadal trwa proces transformacji, więc potrzebne były przepisy dające szczególne uprawnienia Skarbowi Państwa, aby mógł zachować kontrolę nad ważnymi strategicznie spółkami, np. energetycznymi. Należało więc sięgnąć po instrument dający mu takie uprawnienia, znany zresztą w tzw. starych krajach UE. Uprawnienia, które zostały przyznane Skarbowi Państwa, podlegają sądowej kontroli. Wprawdzie obserwatorzy ustanowieni w spółce zwracają uwagę ministra na pewne zagrożenia dla interesów Skarbu Państwa, które mogą wystąpić, ale to minister sam podejmuje decyzję o skorzystaniu z prawa weta. Musi przy tym uwzględnić założenia polityki państwa dla danej dziedziny życia, które są ustalone przez Radę Ministrów i opublikowane w Monitorze Polskim. Nie może przy tym powoływać się na interes ekonomiczny i względy gospodarcze, lecz wyłącznie na interes publiczny.

prof. dr hab. Janusz Szwaja, Uniwersytet Jagielloński

Kodeks spółek handlowych nie zawiera szczegółowych przepisów regulujących sytuację w spółkach, w których akcje lub udziały ma Skarb Państwa. Zwracałem już uwagę na tę lukę zaraz po wejściu w życie k.s.h. Minister powinien mieć możliwość ingerowania w sprawy spółek nie dlatego, że ma "złotą akcję", ale że reprezentuje generalne interesy państwowe, a nie interesy właściciela, czyli Skarbu Państwa. I dlatego możliwość jego ingerencji musi być ograniczona.

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: minister | weta | sprzeciw | one | Warszawa | uprawnienia | skarb | interesy | skarbu | Skarb Państwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »