Zagraniczne firmy interesuje leasing w Polsce ...

Fachowcy twierdzą, że udziały polskich osób fizycznych w firmach leasingowych będą zanikać. Branżę zdominują zachodnie banki i koncerny samochodowe. Mogą objąć nawet do 70 proc. rynku.

Fachowcy twierdzą, że udziały polskich osób fizycznych w firmach leasingowych będą zanikać. Branżę zdominują zachodnie banki i koncerny samochodowe. Mogą objąć nawet do 70 proc. rynku.

Zachodnie koncerny samochodowe i banki zaczynają dominować na polskim rynku leasingowym. Tworzą własne firmy i w znacznej mierze je finansują. Stanowią one coraz groźniejszą konkurencję dla polskich firm. Dotyczy to zwłaszcza mniejszych spółek. Przepisy o cienkiej kapitalizacji ograniczyły finansowanie firm leasingowych przez banki-matki do 25 proc. Reszty muszą szukać w obcych bankach.Tymczasem po aferze BG Leasing, banki nie są już tak rozrzutne w kredytowaniu leasingu. Dlatego mniejsze firmy mają poważne problemy z uzyskaniem finansowania kontraktów. Wszystko wskazuje też na to, że banki, które jeszcze nie mają swoich firm leasingowych będą przejmować już istniejące. Ponadto wejście Polski do UE otworzy szeroko rynek dla zagranicznej konkurencji, co też przyczyni się do upadku wielu słabszych firm. Wydaje się, że wyjściem z trudnej sytuacji jest więc konsolidacja. Jednak zdaniem niektórych przedstawicieli branży, na razie do niej nie dojdzie.

Reklama



Wielu padnie



Obecnie na naszym rynku najaktywniejsze są firmy niemieckie (przoduje LHI). Ich udział jest porównywalny z udziałem rodzimego kapitału. Dosyć widoczne są też firmy austriackie (np. BA-Creditanstalt, Raiffeisen Leasing) oraz holenderskie (np. ING Lease) są one poważną konkurencją dla polskich firm.

- Uważam, że wkrótce nawet 40 proc. firm z tej branży zaprzestanie działalności. Nie sprostają konkurencji. Utrzymają się tylko te, które mają doskonale rozwinięte sieci sprzedaży i największe obroty. Poradzą sobie spółki giełdowe oraz tzw. bankowe. Coraz trudniejszy rynek wymusi ruchy konsolidacyjne, ale nie wcześniej niż za dwa lata - prognozuje Dariusz Baran, prezes Centrum Leasingu i Finansów.

Zdaniem analityków , polskie osoby fizyczne będą sprzedawać swoje udziały w firmach leasingowych.

- Dla zagranicznych inwestorów będzie się liczyć tylko portfel danej firmy i jej obroty. Uważam, że w ciągu najbliższych kilku lat zagraniczne banki i koncerny samochodowe obejmą nawet do 70 proc. rynku - mówi Adam Martowski, prezes BRE Leasing.

Dodaje, że impulsem do tego procesu będzie ewentualne wprowadzenie nowych przepisów, które spowodują, że wreszcie i u nas leasing samochodów osobowych stanie się opłacalny. Zdaniem analityków, firmy producenckie, tzw. captive, raczej nie zechcą przejmować mniejszych spółek. Słabe firmy będą się łączyć ze sobą albo zaprzestaną działalności.



Konieczne kredyty



Piotr Czyżak, prezes Wielkopolskiego Centrum Leasingowego Herbico twierdzi, że największym problemem firm leasingowych jest obecnie nie tyle konkurencja, co pozyskiwanie finansowania bankowego i braki w kapitałach własnych. Dodaje, że warunkiem przetrwania wielu firm są fuzje oraz wejścia do grup kapitałowych.

- Procesy konsolidacyjne będą się skupiać wokół największych firm niezależnych. Jedyną szansą przetrwania dla słabych jest pozyskanie dobrego inwestora - uważa Mirosław Ołtarzewski, dyrektor finansowy Carcade Invest.

Analizując obroty w branży, widać, że czołówkę stanowi kilkanaście firm. W tym gronie mocną pozycję ma tylko kilka niezależnych. Reszta to firmy bankowe i producenckie. Sto kilkadziesiąt pozostałych firm osiąga relatywnie niewielkie obroty i praktycznie nie ma wpływu na kształt rynku.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: bank | firmy | koncerny | leasing | zagraniczne firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »