Zagraniczne wydarzenia tygodnia
W kwietniu inflacja w strefie euro wyniosła 2,1% r/r, oraz o 0,1% m/m. dane te były zgodne z oczekiwaniami rynkowymi.
Strefa euro
Wg wstępnych szacunków Eurostatu w I kw br. wzrost gospodarczy w
strefie euro wyniósł 0,8% r/r i 0% wobec poprzedniego kwartału. Ujemny
kwartalny wzrost gospodarczy odnotowały Niemcy (por. poniżej i Włochy (-0,1%
kw/kw, 0,8% r/r). Jest to najgorszy wynik od ponad roku. "Niestety dane są nieco
rozczarowujące i zaskakujące" - powiedział podczas konferencji prasowej
Gerassimos Thomas, rzecznik Komisji Europejskiej ds. polityki gospodarczej i
pieniężnej. W oddzielnym raporcie KE poinformowała, że w drugim i trzecim
kwartale gospodarka strefy euro nie będzie się nadal rozwijać lub w
najlepszym wypadku wzrośnie o 0,4% kw/kw.
PKB Niemiec nieoczekiwanie spadł w I kw. br. o 0,2% w porównaniu z
IV kw ub.r. wobec oczekiwań rynkowych na poziomie 0,1% kw/kw.
Jednocześnie wzrost gospodarczy w skali roku wyniósł 0,2% wobec oczekiwań
rynkowych wynoszących 0,6% r/r. Powyższe wyniki wskazują, że największa
gospodarka strefy euro znajduje się w stanie technicznej recesji (tj. nastąpił
spadek PKB wobec poprzedniego kwartału w dwóch kwartałach z rzędu), gdyż
choć wg statystyk (po zaokrągleniu) kwartalny wzrost PKB w IV kw. wniósł 0%, to
faktycznie nastąpił nieznaczny spadek PKB. Głównymi przyczynami słabego
wyniku gospodarki niemieckiej jest niepewność wynikająca z wojny w Iraku oraz
aprecjacja euro.
Niemiecki instytut ekonomiczny ZEW podał we wtorek, że jego indeks
oczekiwań ekonomicznych wzrósł w maju do 18,7 punktu z 18,4 punktu w
kwietniu. Analitycy spodziewali się spadku indeksu do 18,2 punktu. Indeks ZEW,
opracowywany na podstawie rozmów z 300 analitykami i inwestorami
instytucjonalnymi, traktowany jest przez wielu ekonomistów jako zapowiedź
indeksu Ifo uważanego za najlepszy miernik sytuacji w niemieckiej gospodarce.
Wg utworzonego przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy zespołu
powołanego w celu monitorowania zagrożenia deflacją na świecie, Niemcy,
a także Japonia, Hong Kong i Tajwan stoją w obliczu wysokiego ryzyka
wystąpienia deflacji.
Dane z minionego tygodnia nt. gospodarek strefy euro łącznie z aprecjonującym
się kursem euro umacniają nasze (i rynkowe) oczekiwania na obniżkę stóp
procentowych na czerwcowym posiedzeniu ECB. Nie można wykluczyć cięcia
nawet o 50 pkt. baz.
USA
Indeks obrazujący poziom nastrojów konsumentów w USA
opracowywany przez Uniwersytet Michigan wzrósł na początku maja do 93,2
pkt z 86,0 pkt na koniec kwietnia,. Analitycy spodziewali się, że wartość indeksu
wyniesie 86,9 pkt.
Indeks cen konsumenckich (CPI) w USA spadł w ubiegłym miesiącu o
0,3% m/m. Natomiast wskaźnik inflacji bazowej nie uległ zmianie drugi
miesiąc z rzędu. Ostatni raz jego wartość była tak niska w 1982, gdy wskaźnik
spadał dwa miesiące z rzędu. W kwietniu ceny energii, które rosły przez trzy
poprzednie miesiące, obniżyły się o 4,6%, czyli straciły najwięcej od listopada 2001
roku. Ekonomiści ankietowani przez Reutera prognozowali spadek CPI o 0,1%
m/m. Inflacja bazowa miała wynieść 0,2% m/m. W ciągu ostatnich 12 miesięcy
wskaźnik inflacji bazowej wzrósł o 1,5%, czyli najmniej od marca 1966 r.
W kwietniu produkcja przemysłowa w Stanach Zjednoczonych spadła o
0,5% m/m, a wykorzystanie mocy produkcyjnych zmniejszyło się do 74,4%.
Analitycy spodziewali się, że produkcja przemysłu spadnie o 0,4% m/m, a
wykorzystanie mocy produkcyjnych wyniesie 74,4%. W marcu produkcja spadła o
0,5%, a wykorzystanie mocy produkcyjnych wyniosło 74,8%.
W ubiegłym tygodniu liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o
zasiłek dla bezrobotnych spadła w USA do 417 tys. z 430 tys. po korekcie
tydzień wcześniej, podał w czwartek amerykański Departament Pracy.
Analitycy prognozowali, że liczba nowych bezrobotnych nie zmieni się i wyniesie
425 tys., czyli tyle samo co przed korektą tydzień wcześniej. Średnia
czterotygodniowa spadła do 439,8 tys. z 447,3 tys. tydzień wcześniej. Według
ekonomistów ponad 400 tys. wniosków o zasiłek tygodniowo świadczy o stagnacji
na amerykańskim rynku pracy.
Ceny produkcji sprzedanej przemysłu (PPI) w USA spadły w kwietniu o
1,9% w ujęciu miesięcznym, podał w czwartek Departament Handlu. Analitycy
ankietowani przez Reutera spodziewali się spadku PPI o 0,6%. Po odliczeniu cen
żywności i energii, które są szczególnie podatne na zmiany okresowe, indeks PPI
spadł o 0,9%, podczas gdy analitycy spodziewali się spadku o 0,1%.
W kwietniu sprzedaż detaliczna w USA nieoczekiwanie zmniejszyła się, a
po odliczeniu aut spadek był największy od września 2001 r. Łącznie
sprzedaż detaliczna spadła w kwietniu o 0,1% m/m, podczas gdy analitycy
oczekiwali wzrostu o 0,4%. Po odliczeniu samochodów sprzedaż spadła o 0,9%
m/m, czyli najwięcej od czasu ataków z 11 września. Wówczas tak liczona
sprzedaż zmniejszyła się o 1,2%.
W marcu deficyt handlowy USA osiągnął drugi co do wielkości poziom w
historii z powodu znacznego wzrostu cen ropy przed rozpoczęciem wojny w
Iraku, poinformował we wtorek Departament Handlu. Łącznie deficyt handlowy
USA wzrósł do 43,46 mld USD, czyli o 7,6% w stosunku do lutego i był wyższy od
oczekiwanych przez analityków 40,8 mld USD. Nastąpiło to głównie za sprawą
wyższego od oczekiwań importu wynikającego ze wzrostu cen ropy naftowej przed
wojną w Iraku. W marcu amerykański import wzrósł do 126,3 mld USD i był drugi
pod względem wielkości po wrześniu 2000 r, gdy jego wartość wyniosła 126,33
mld USD. Wartość marcowego importu z krajów OPEC zwiększyła się do
rekordowego poziomu 6,5 mld USD, przez co deficyt w handlu Stanów
Zjednoczonych z tymi państwami osiągnął rekordową wartość 5 mld USD.
Rośnie prawdopodobieństwo oczekiwanej przez nas jeszcze jednej w tym roku
obniżki stóp procentowych w wykonaniu Fed.
Amerykańskie stopy bazowe
Analitycy PKO BP