Zagrożeniem dla Polski kurs złotego
Pracodawcy RP zwracają uwagę na konieczność wdrożenia prawdziwych działań, ukierunkowanych na zmniejszenie zadłużenia Skarbu Państwa. W ocenie Pracodawców RP prognozy rządu dotyczące budżetu na 2011 r. należy uznać za realistyczne.
Członkowie Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych otrzymali projekt ustawy budżetowej na 2011 rok.
-dochody budżetu państwa w wysokości 273 mld 270 mln 289 tys. zł
- wydatki budżetu państwa w wysokości nie większej niż 313 mld 470 mln 289 tys. zł
- deficyt budżetu państwa nie większy niż 40 mld 200 mln zł.
Rozwój sytuacji gospodarczej determinowany jest przede wszystkim szacunkiem następujących czynników makroekonomicznych:
- wzrostem zatrudnienia w gospodarce o 1,9%
- realnym wzrostem PKB o 3,5%
- średniorocznym wskaźnikiem wzrostu cen towarów usług konsumpcyjnych o 2,3%
- wzrostem spożycia ogółem o 2,2%
- realnym wzrostem wynagrodzeń w gospodarce narodowej o 1,4%
Trzeba jednak mieć na uwadze, że przewidywania innych instytucji są mniej optymistyczne. Zdaniem Komisji Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego przyszłoroczna inflacja w Polsce wyniesie 2,5% - 2,6%, a PKB wzrośnie o 3,3%.
Choć, jak widać z założeń, deficyt budżetowy ma być niższy niż w tym roku, to jednak jego poziom ma być nadal wysoki. Dlatego też Pracodawcy RP zwracają uwagę na konieczność wdrożenia pilnych, prawdziwych działań, ukierunkowanych na zmniejszenie zadłużenia Skarbu Państwa. Zadłużenie to oscyluje wokół 700 mld zł, jego obsługa kosztuje ok. 30 mld zł rocznie. Deficyt sektora finansów publicznych przekroczył 7 proc.
- Te dane wskazują na konieczność pilnego wprowadzenia działań ukierunkowanych na ograniczanie wydatków państwa - podkreśla Piotr Rogowiecki, ekspert Pracodawców RP. - Dlatego też popieramy propozycję zamrożenia płac w sferze budżetowej oraz proponowane przez rząd ustalenie wysokości płacy minimalnej w 2011 roku na 1386 zł - koszty budżetu związane z tzw. podwiązkami - mówi Rogowiecki.
W przekonaniu Pracodawców RP przyszłoroczny wzrost gospodarczy będzie się opierał przede wszystkim na konsumpcji. Poziom bezrobocia utrzymuje się na stabilnym poziomie (prognozowana stopa bezrobocia na koniec 2011 roku jest zbieżna z naszymi prognozami), co powoduje, że konsumenci nie wstrzymują się z zakupami w obawie przed utratą zatrudnienia. Jednocześnie, wraz ze spodziewaną w przyszłym roku dalszą poprawą ogólnej sytuacji gospodarczej, będzie następować polepszenie sytuacji na rynku pracy (choć nie w takiej skali, jak przewiduje to resort finansów), co będzie pozytywnym impulsem dla konsumpcji. Na dynamikę PKB pozytywnie będzie wpływać także liberalizacja polityki kredytowej przez banki, co może przełożyć się na odbicie w obszarze inwestycji przedsiębiorstw.
W 2011 roku będzie następować dalsza poprawa sytuacji gospodarczej u naszych głównych partnerów handlowych, co stworzy szansę na dobry wynik polskiego eksportu. Zagrożeniem jest natomiast niestabilny kurs złotego.
Co do prognozy dotyczącej przyszłorocznej inflacji, może się okazać, że jest ona niedoszacowana. Trzeba zwrócić uwagę na zagrożenie w postaci możliwego wzrostu cen żywności w tym i przyszłym roku związanym z powodzią. Zalanie upraw może spowodować niższą podaż żywności.