Zajęcie konta - sposób fiskusa

Masz długi podatkowe? Podatnik, który odpowie twierdząco na to pytanie, powinien liczyć się z tym, że fiskus może zainteresować się jego rachunkami bankowymi - a właściwie zgromadzonymi na nich pieniędzmi.

To bardzo popularny sposób ściągania zaległych podatków. Często okazuje się skuteczny. Jak bardzo zajęcie konta może podatnikowi skomplikować życie?

Popularna metoda

Podatnik, który nie kwapi się z uregulowaniem zaległego podatku, powinien zdawać sobie sprawę, że przez takie postępowanie może znaleźć się na "celowniku" urzędu skarbowego - jego pracowników zajmujących się przymusowym ściąganiem długów. Powinien liczyć się z tym, że w odpowiedzi na brak z jego strony dobrowolnej spłaty zadłużenia zostanie wszczęte postępowanie egzekucyjne.

Reklama

Urząd skarbowy na wiele sposobów może ściągnąć zaległe podatki. Dysponuje szerokim wachlarzem środków egzekucyjnych. Wśród nich niepoślednie miejsce zajmuje egzekucja z rachunków bankowych (art. 1a pkt 12 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji).

Duża popularność tego środka egzekucyjnego wynika m.in. z tego, że urząd skarbowy po prostu często wie, w którym banku podatnik ma konto. Podatnicy prowadzący działalność gospodarczą podają informacje o rachunkach bankowych związanych z działalnością w ramach zgłoszenia identyfikacyjnego czy później aktualizacyjnego. Osoby prywatne przekazują urzędowi skarbowemu dane o swoim rachunku bankowym, kiedy chcą otrzymać zwrot nadpłaty podatku dochodowego na konto. Wystarczy więc, że pracownicy urzędu skarbowego zajrzą do bazy danych, aby zawiadomienie o zajęciu rachunku szybko dotarło do właściwego banku. Oczywiście szybko nie zawsze znaczy skutecznie. Niekiedy bowiem zdarza się, że urząd skarbowy dysponuje nieaktualnymi danymi. Zajmijmy się jednak działaniami, które nie okazały się chybione.

Blokada rachunku

W jaki sposób "znikają" pieniądze z konta niesumiennego podatnika? Urząd skarbowy dokonuje zajęcia konta - a mówiąc ściślej: zajęcia wierzytelności z rachunku bankowego - przez przesłanie do banku, a jeżeli bank posiada oddziały - do właściwego oddziału, stosownego zawiadomienia (art. 80 § 1 ustawy). Wskazuje się w nim m.in. czyj rachunek bankowy ma zostać zajęty, jaka kwota ma być w ten sposób ściągnięta i na jakiej podstawie. Z chwilą doręczenia bankowi tego zawiadomienia zajęcie jest dokonane. Trzeba przy tym podkreślić, że zajęcie następuje do wysokości egzekwowanej należności pieniężnej wraz z odsetkami z tytułu niezapłacenia jej w terminie oraz kosztami egzekucyjnymi.

Urząd skarbowy wzywa jednocześnie bank, aby bez jego zgody nie dokonywał wypłat z rachunku bankowego do wysokości zajętej wierzytelności. Ma za to bezzwłocznie przekazać mu zajętą kwotę albo zawiadomić o przeszkodzie w dokonaniu wpłaty. Oczywiście podatnik musi być poinformowany o działaniach urzędu skarbowego. Jednocześnie z przesłaniem zawiadomienia do banku urząd skarbowy zawiadamia go o zajęciu jego wierzytelności z rachunku bankowego. Doręczany jest mu odpis zawiadomienia skierowanego do banku. Otrzymuje również odpis tytułu wykonawczego (odpisy tytułów wykonawczych), na podstawie którego prowadzone jest postępowanie egzekucyjne, jeśli nie został on wcześniej doręczony.

Plusy i minusy

Sytuacja podatnika, któremu urząd skarbowy zajmuje rachunek bankowy, z pewnością nie jest komfortowa. Celem egzekucji jest jednak przymusowe ściągnięcie długu i w ten czy inny sposób musi być "dokuczliwa". Z czym należy się liczyć, jeśli urząd skarbowy zdecyduje się odzyskać zaległy podatek poprzez zajęcia konta bankowego?

Przede wszystkim należy zdawać sobie sprawę, że zajęcie obejmuje również kwoty, których nie było na rachunku bankowym w chwili doręczenia bankowi zawiadomienia, a zostały wpłacone później. Warto poza tym pamiętać, że zajęcie jest skuteczne w odniesieniu do rachunków bankowych podatnika prowadzonych przez bank, niezależnie od tego, czy urząd skarbowy podał w zawiadomieniu ich numery. Trzeba też wiedzieć, że zajęcie jest skuteczne wobec konta prowadzonego dla kilku osób fizycznych, którego współposiadaczem jest podatnik.

Są jednak i pozytywy. Podatnik, który dowiaduje się, że jego rachunek bankowy został zajęty - chociaż często jest to dla niego zaskoczeniem - nie powinien od razu wpadać w panikę. Warto pamiętać, że chociaż bank ma zakaz wypłacania bez zgody naczelnika urzędu skarbowego pieniędzy z zajętego rachunku do wysokości zajętej wierzytelności, od tej reguły są wyjątki.

Zakaz ten nie dotyczy wypłat na bieżące wynagrodzenia za pracę oraz na alimenty i renty o charakterze alimentacyjnym zasądzone tytułem odszkodowania (art. 81 § 4 ustawy). Rzecz jasna wypłaty z zajętego rachunku bankowego nie są dokonywane "na słowo" podatnika. Wypłata na wynagrodzenia za pracę może nastąpić po złożeniu bankowi odpisu listy płac lub innego wiarygodnego dowodu. Wypłata alimentów lub renty możliwa jest po złożeniu tytułu stwierdzającego obowiązek podatnika do płacenia alimentów lub renty. Bank wypłaca alimenty lub rentę do rąk osoby uprawnionej do tych świadczeń.

Na tym nie koniec. Zakaz wypłat nie dotyczy również podatku dochodowego od osób fizycznych oraz składek na ubezpieczenie społeczne, należnych od dokonywanych wypłat na bieżące wynagrodzenia.

Podstawa prawna: ustawa z dnia 17.06.1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz. U. z 2005 r. nr 229, poz. 1954 ze zm.).

autor: Małgorzata Żujewska

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »