Zakaz sprzedaży jednorazowych e-papierosów nie tak szybko. "Do wakacji się nie uda"
Zakaz sprzedaży jednorazowych e-papierosów może zostać wprowadzony dopiero w przyszłym roku - wynika z informacji przekazanych przez minister zdrowia Izabelę Leszczynę. Jak wyjaśniła, wynika to z konieczności notyfikacji propozycji ustawy. Wskazała jednak, że resort pracuje obecnie nad trzema propozycjami zmian przepisów i już w tym tygodniu może zapaść decyzja co do ostatecznego kierunku nowelizacji.
Minister zdrowia Izabela Leszczyna podczas konferencji prasowej odniosła się do planów wprowadzenia zakazu sprzedaży jednorazowych e-papierosów. Okazuje się, że nowelizacja przepisów może nie nastąpić tak szybko.
- Miałam nadzieję i bardzo mi zależało żeby do wakacji można było ograniczyć i zakazać e-papierosów przede wszystkim dla dzieci i młodzieży. Niestety nawet taką ustawę musimy notyfikować w UE i w tej chwili mamy na stole trzy projekty. Jeden jest już w konsultacjach, ale też dwa kolejne: jeden szerszy, drugi węższy - powiedziała szefowa resortu zdrowia.
Leszczyna doprecyzowała, że decyzja co do wyboru ostatecznego projektu zapadnie w tym tygodniu; wybrany projekt trafi następnie do konsultacji. Jednak wszystko wskazuje na to, że nowe przepisy nie wejdą tak szybko, jak spodziewała się Leszczyna.
- Będę prosić pana premiera o skrócenie ścieżki, ale do wakacji się nie uda. (...) Może się okazać, że to będzie dopiero początek przyszłego roku - powiedziała, wskazując, że termin wejścia w życie nowych zasad będzie zależał od czasu trwania notyfikacji na szczeblach unijnych.
- Nie chcielibyśmy, żeby w niszę na rynku wchodzili inni producenci - powiedziała. Jak dodała - ministerstwu zależy na jednym - żeby ludzie w ogóle nie palili papierosów.
Sprzedaż jednorazowych e-papierosów w Polsce systematycznie wzrasta, Obecnie, zgodnie z danymi Centrum Monitorowania Rynku, rynek ten warty jest 2 mld zł. Tylko w 2023 roku sprzedano ponad 100 mln sztuk - to trzykrotnie więcej niż rok wcześniej. Już co czwarta osoba poniżej 18. roku życia, zgodnie z danymi CBOS, przyznaje się do palenia elektronicznych papierosów.
Oprócz aspektu zdrowotnego jednorazowe papierosy stanowią zagrożenie dla środowiska. Urządzeń, do któych produkcji wykorzystywany jest plastik, nie można wykorzystać ponownie. Co więcej, materiały wykorzystywane przy produkcji są nierozkładalne w środowisku.
Jak mówiła w marcu przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Uzależnieniom Małgorzata Niemczyk (KO) "mamy do czynienia z nowym trendem, bardzo niebezpiecznym, zagrażającym bardzo zdrowiu i życiu, szczególnie dzieci i młodzieży".
Podkreśliła ona, że jednorazowe e-papierosy, obok nikotyny, zawierają substancję słodzącą - bardzo często jest to sukraloza, której słodkość jest 300-800 razy większa w porównaniu do sacharozy. Jak mówiła, są też tanie i pozwalają na wiele zaciągnięć, ze względu na wielkość pojemników. - Jednorazowe e-papierosy mają bardzo atrakcyjne, kolorowe opakowania i często w sklepach leżą na półkach obok słodyczy - wskazywała.
- Według badań, z którymi mogłam się zapoznać sukraloza, podana w formie pary wodnej, jest substancją, która bardzo silnie uzależnia - zaznaczyła Niemczyk. Dodała, że z badań wynika też, że wdychana do płuc może działać rakotwórczo oraz powodować nieodwracalne zmiany w mózgu.
