Zakopane wprowadzi podatek turystyczny? To możliwy skutek wyroku sądowego

Po wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 1 kwietnia w sprawie nieważności uchwały Zakopanego o pobieraniu opłaty miejscowej od turystów, hotelarze i wynajmujący pokoje pod Giewontem nie wiedzą, czy mają nadal pobierać daninę. Tatrzańska Izba Gospodarcza (TIG) proponuje likwidację opłaty miejscowej i zastąpienie jej lokalnym podatkiem turystycznym.

Jak pisaliśmy w Interii turysta wygrał w sądzie z Zakopanem w sprawie dotyczącej pobierania przez kurort opłaty miejscowej. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił 1 kwietnia kasację miasta i tym samym podtrzymał wyrok WSA w Krakowie, który stwierdził nieważność uchwały nakładającej taką opłatę.

Lokalny podatek zamiast opłaty miejscowej?

Po wydaniu tego wyroku hotelarze i wynajmujący pokoje pod Giewontem nie wiedzą, czy mają nadal pobierać daninę od turystów. Tatrzańska Izba Gospodarcza (TIG) proponuje likwidację opłaty miejscowej i zastąpienie jej lokalnym podatkiem turystycznym.

Reklama

- Sytuacja z opłatą miejscową i ogłoszonym przez Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem oznacza dla hotelarzy pod Giewontem mało czytelną sytuację w kwestii poboru tej daniny. Część hotelarzy z Zakopanego zwróciła się do prawników o interpretację przepisów - powiedział PAP Karol Wagner z TIG.

Jak dodał, większość przedsiębiorców nadal pobiera opłatę miejscową i w pierwszy weekend po ogłoszeniu wyroku NSA nie ma z tym problemów.

- Zwróciliśmy się z pytaniami do Urzędu Miasta Zakopane, który wskazuje, że nawet jeśli pobór zostanie tymczasowo przerwany, to opłata wróci po wejściu w życie nowej uchwały, co ma nastąpić 12 kwietnia, z dniem wejścia w życie nowej uchwały Rady Miasta w tej sprawie - dodał.

TIG postuluje jednak głębsze zmiany systemowe. Izba jest za wprowadzeniem nowego rozwiązania - rezygnacji z opłaty miejscowej na rzecz podatku turystycznego. Jak argumentuje Wagner, taki podatek, choćby symboliczny - np. w wysokości 2 zł za dobę pobytu od osoby, byłby nadal przeznaczany na infrastrukturę turystyczną, ale miałby mocniejszą podstawę prawną i nie podlegałby ocenie jakości powietrza w całym województwie. Wskazał on, że taka danina obowiązuje w wielu miastach Europy.

Zakopane nie spełnia norm powietrza dla opłaty miejscowej

Według burmistrza Zakopanego Łukasza Filipowicza, przyjęta z końcem marca nowa uchwała o opłacie miejscowej, która wejdzie w życie 12 kwietnia, ma być podstawą prawną do dalszego pobierania opłaty miejscowej od turystów, choć różni się tylko tym, że stawka została obniżona z 2 zł do 1,90 zł za dobę. Równocześnie burmistrz popiera postulat TIG w sprawie wprowadzenia podatku turystycznego. Dotąd rocznie z tytułu opłaty miejscowej do budżetu Zakopanego trafiało ok. 4,5-5 mln zł.

- Będziemy robić wszystko, aby dążyć do zmian w prawie i wprowadzenia podatku turystycznego. To nic nadzwyczajnego - taka danina funkcjonuje na całym świecie - zaznaczył w rozmowie z PAP burmistrz Filipowicz.

W ocenie włodarza miasta orzeczenie NSA jest krzywdzące, bo miasto od lat prowadzi intensywne działania na rzecz poprawy jakości powietrza, m.in. rozwijając geotermię i sieć gazową.

NSA oddalił kasację miasta i podtrzymał wcześniejszy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, który stwierdził nieważność uchwały o pobieraniu opłaty miejscowej w Zakopanem. Skargę na uchwałę złożył profesor ASP Bogdan Achimescu, który argumentował, że jakość powietrza w Zakopanem nie spełnia norm niezbędnych do poboru tej opłaty. W sporze sądowym wspierała go Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 2007 r., samorządy mogą pobierać opłaty miejscowe lub klimatyczne, jeżeli dana miejscowość spełnia określone warunki. Rozporządzenie określa m.in. normy zanieczyszczenia powietrza, walory klimatyczne i krajobrazowe.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Zakopane | opłata miejscowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »