Zanim kupisz wycieczkę, dobrze sprawdź ofertę

Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów docierają sygnały, że niektóre biura podróży do przeliczania cen używają zeszłorocznych, wrześniowych kursów walut - dowiedziała się Agnieszka Witkowicz z redakcji ekonomicznej RMF FM. Wtedy euro kosztowało 3 złote i 39 groszy, czyli o ponad złotówkę mniej niż dziś.

Skoro euro było tańsze to znaczy, że oferta jest atrakcyjniejsza. W czym więc problem? Nie ma nic za darmo. Do takiej korzystnej wycieczki prędzej, czy później trzeba będzie dopłacić.

Jeżeli biura uzasadniają podwyżkę zmianą kursu walut, to mogą podnieść cenę już wykupionej wycieczki. Jak podejrzewa UOKiK, w tym roku będzie to popularna praktyka: Pamiętajmy o tym, że możemy wtedy odstąpić od umowy. Biuro podróży nie może nam zabrać z tego tytułu zaliczki - przypomina Aneta Styrnik z UOKiK.

Pamiętajmy jednak o najważniejszym - na 20 dni przed wyjazdem, cena nie może ulec zmianie.

Reklama

Słuchaj Faktów RMF.FM

RMF
Dowiedz się więcej na temat: biuro podróży | wycieczki | RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »