Zarządy czekają

Według specjalistów zmiany na kierowniczych stanowiskach w firmach z większościowym udziałem skarbu państwa są podyktowane przede wszystkim decyzjami politycznymi. Nie znając szczegółów dotyczących wyników finansowych, zwłaszcza w spółkach niepublicznych, trudno jest pokusić się o ocenę zasadności takich posunięć z powodów merytorycznych.

Według specjalistów zmiany na kierowniczych stanowiskach w firmach z większościowym udziałem skarbu państwa są podyktowane przede wszystkim decyzjami politycznymi. Nie znając szczegółów dotyczących wyników finansowych, zwłaszcza w spółkach niepublicznych, trudno jest pokusić się o ocenę zasadności takich posunięć z powodów merytorycznych.

Z całą jednak pewnością firmy, które w najbliższym czasie czeka wymiana zarządu, mogą mieć trudności z kontynuowaniem dotychczasowych planów inwestycyjnych.

Obawy ekspertów są szczególnie uzasadnione, jeżeli weźmiemy pod uwagę politykę skarbu państwa w stosunku do firm, w których jest on głównym udziałowcem. Analitycy przede wszystkim obawiają się, że wraz z personalnymi decyzjami należy się spodziewać weryfikacji dotychczasowych strategii rozwoju firm.

Chodzi tutaj na przykład o możliwość sprzedaży pakietów akcji w Polkomtelu przez KGHM i PKN Orlen. Obecny prezes miedziowego koncernu, Marian Krzemiński z całą stanowczością twierdzi, że strategia zwiększenia udziałów w operatorze sieci Plus GSM jest dla spółki o wiele korzystniejsza niż wyłączne skupienie się na działalności podstawowej. Biorąc jednak pod uwagę pojawiające się na rynku informacje należy oczekiwać, że kierownictwo w nowym składzie przeforsuje plan wyłącznej ekspansji KGHM w sektorze wydobycia i przetwórstwa miedzi. Z całą pewnością nowy zarząd spółki będzie miał duże popracie pracowników. Obawiam sie jednak, że mimo zmian personalnych wszelkie propozycje dotyczące ewentualnej restrukturyzacji i ograniczenia kosztów w firmie napotykają na duży opór ze strony załogi - podkreśla Marcin Sójka, analityk Biura Maklerkiego Banku Gospodarki Żywnościowej.

Reklama

Specjaliści obawiają się, że redukcje na kierowniczych stanowiskach mogą pociągnąć za sobą konieczność wypłaty ogromnych odszkodowań. Warto tutaj zwrócić uwagę, że np. typowany do zwolnienia prezes zarządu ZCH Police, Andrzej Markowski, decyzją głównego akcjonariusza, czyli skarbu państwa uzyskał (na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy 23 czerwca br.) prawo do sprawowania funkcji prezesa na okres najbliższej trzyletniej kadencji. Zmiany po wyborach są też bardzo prawdopodbne w ZA Puławy i ZA Tarnów.



KOMENTUJĄ DLA PG



MARIUSZ PUCHAŁKA analityk DM BSK



Z całą pewnością zmiany personalne i próba ingerencji ze strony skarbu państwa w działalność spółek jest negatywnie odbierana przez rynek. Należy bowiem zauważyć, że w zależności od opcji politycznej, która w danym momencie sprawuje władzę, forsowane są różne pomysły na działalność poszczególnych firm. Ciągła zmiana strategii bardzo niekorzystnie odbija się na kondycji finansowej podmiotów. Budzi również duże zaniepokojenie inwestorów zagranicznych. Przykładem może być tutaj KGHM, którego jeden z głównych akcjonariuszy - Bankers Trust Company - z uwagi na ryzyko dalszej działalności oraz zapowiadane zmiany w zarządzie koncernu, zdecydował się ostatnio na dalsze ograniczenie swoich udziałów. W efekcie obawy o możliwe roszady w spółce powodują wyprzedaż akcji, a w konsekwencji również spadek ich kursu.



TOMASZ ĆWINTAL analityk BM BPH



Należy się liczyć z tym, że po wyborach parlamentarnych i zmianie ekipy rządzącej dojdzie również do zmian na kierowniczych stanowiskach w spółkach kontrolowanych przez skarb państwa. O ile tego typu posunięcia nie budzą większych wątpliwości, to obawiać się można decyzji, które pójdą w ślad za zmianami personalnymi. Mam tu na myśli np. sprzedaż w niektórych spółkach bardzo atrakcyjnych aktywów, które obecnie stanowią o sile tych podmiotów. Szczególnie interesująco wygląda sytuacja Polkomtela, którego udziały znajdują się w rękach KGHM i PKN Orlen. Można się bowiem spodziewać, że po zmianach na arenie politycznej skarb państwa zdecyduje się na sprzedaż pakietu akcji w kontrolowanych przez siebie firmach. Jest to bardzo prawdopodobne z uwagi na trudną sytuację budżetową w naszym kraju.



MICHAŁ MARCZAK analityk DI BRE Banku



Jaskrawym przykładem spółki kontrolowanej przez skarb państwa, w której możemy mieć do czynienia ze zmianą kierownictwa jest KGHM. Mimo pojawiających się od pewnego czasu spekalucji na temat możliwych roszad personalnych, trudno tak naprawdę powiedzieć, jak zachowa się nowy zarząd. Z całą jednak pewnością kontrola nad firmą ze strony skarbu państwa ma negatywny wpływ na bieżącą działalność gospodarczą. Dominujący udział MSP w akcjonariacie spółki powoduje, że na jej funcjonowanie mają przede wszystkim wpływ czynniki polityczne i socjalne, a nie biznesowe. Bez względu na opcję polityczną, która w danym momencie sprawuje władzę, szczególnie istotną rolę odgrywają tutaj związki zawodowe. W rezultacie silna pozycja związkowców zdecydowanie utrudnia działania naprawcze w tego typu spółce.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: zarządy | Michał Czekaj | KGHM Polska Miedź SA | skarb | skarbu | Skarb Państwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »