Zasady rynku pracy w UE

Jednym z podstawowych celów Unii Europejskiej jest umożliwienie swobodnego przemieszczania się pracowników na całym jej obszarze i podejmowania pracy w dowolnym miejscu Unii. Nie ma przy tym potrzeby nostryfikacji dyplomów.

Jednym z podstawowych celów Unii Europejskiej jest umożliwienie swobodnego przemieszczania się pracowników na całym jej obszarze i podejmowania pracy w dowolnym miejscu Unii. Nie ma przy tym potrzeby nostryfikacji dyplomów.

Każdy dyplom uniwersytecki liczy się tak samo, niezależnie od tego, czy został zdobyty w prestiżowej uczelni europejskiej czy w mało znanej uczelni na peryferiach "Piętnastki". Osoby posiadające prawo wykonywania jakiegoś zawodu w jednym z państw członkowskich Unii mogą wykonywać swój zawód także w innych krajach członkowskich na takich samych zasadach jak u siebie.

Jak to jednak bywa w życiu, od zasady tej są jednak wyjątki. Ich znajomość jest szczególnie ważna dla Polaków, którzy w przyszłości otrzymają szerszy dostęp do unijnego rynku pracy. Jest pewna liczba tak zwanych zawodów regulowanych, do których w poszczególnych krajach "Piętnastki" trzeba najpierw uzyskać potwierdzenie posiadanych kwalifikacji. Nie ma to jednak nic wspólnego z nostryfikowaniem dyplomów. Chodzi o to, że aby na przykład uzyskać kwalifikacje pielęgniarskie w jednym kraju potrzebne są pięcioletnie studia, w innym zaś wystarczy ukończenie dwuletniej szkoły policealnej. W takich przypadkach ci słabiej wykształceni muszą podnieść swoje kwalifikacje. Oprócz zawodów medycznych dotyczy to również psychologów i zawodów prawniczych.

Reklama
RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »