Zatankowali statek olejem z frytek. Biodiesel zamiennikiem na okres przejściowy?

W kwietniu w Singapurze odbył się nietypowy eksperyment brazylijskich firm. Giganci branży energetycznej i wydobywczej zatankowali ogromny statek mieszanką tradycyjnego oleju opałowego i biodiesla ze zużytego oleju spożywczego. To część strategii redukcji emisji CO2 w transporcie morskim i rozwiązanie na okres przejściowy, gdy świat musi przygotować infrastrukturę pod użycie wodoru.

Jednym z największych źródeł emisji CO2 w światowej gospodarce ciągle jest transport morski. W Unii Europejskiej odpowiada za jedynie 3-4 proc. emisji, znacznie większym problemem jest w innych regionach świata. W Singapurze w ramach testu po raz pierwszy komercyjnie paliwa kopalne zastąpiono zużytym olejem spożywczym.

Statek na paliwo z oleju z frytek

Dokładnie z tego powodu 22 kwietnia br. w Singapurze odbył się nietypowy eksperyment. Jak informuje serwis focus.pl masowiec Luise Oldendorff należący do Oldendorff Carriers zatankowany został paliwem VLS B24, na który składał się klasyczny olej napędowy (76 proc.) i biodiesel produkowany ze zużytego oleju spożywczego (24 proc.)

Reklama

Paliwo wyprodukowane zostało w zbiornikach brazylijskiej spółki naftowo-gazowej Petrobras z wykorzystaniem rafinerii tej spółki. Cały proces był certyfikowany, co gwarantowało zrównoważony rozwój i pełną identyfikowalność surowców. 

"Rozwijamy coraz bardziej zrównoważone paliwa i realizujemy nasze zobowiązanie do dekarbonizacji działalności (...) aby dostarczać na rynek bardziej ekologiczne produkty" - mówiła Magda Chambriard, prezes Petrobras.

Paliwo z oleju z frytek na czas rozwoju wodoru

Do testu przystąpili brazylijscy giganci: Petrobras i Vale (branża wydobywcza). Jak czytamy w focus.pl, spółki te zacieśniają partnerstwo i wspólnie pracują nad zmniejszeniem śladu węglowego. 

Test z brazylijskim masowcem to element szerszej strategii dekarbonizacji w Vale. Prezes tej spółki Gustavo Pimenta podkreślił, że firma aktywnie pracuje nad rozwojem rozwiązań wielopaliwowych dla nowych i już istniejących statków, a jemu samemu na sercu leży dążenie do ograniczenia emisji w transporcie morskim.

To także pierwsza na świecie próba komercyjnego wykorzystania biopaliwa ze zużytego oleju spożywczego. Czy olej z frytek może być receptą na ocieplenie klimatu? Na razie wiadomo, że nie wyeliminuje on całkowicie zapotrzebowania na paliwa kopalne, ale może być ważny w okresie przejściowym, gdy technologie wodorowe i elektryczne w transporcie morskim nie są jeszcze rozpowszechnione. Brakuje w nich często infrastruktury lub dopiero rozpoczynają się testy. 

Petrobras to największy producent ropy naftowej w Ameryce Południowej. Firma w latach 2025-2029 planuje przeznaczyć ponad 16 mln dolarów na transformację energetyczną. Z kolei Vale tylko w lata 2025-2030 zainwestuje około 12,3 miliarda dolarów w zwiększenie produkcji rudy żelaza i miedzi, kluczowych dla transformacji energetycznej i redukcji emisji dwutlenku węgla. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: biopaliwa | transport morski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »