Złe wieści z białoruskiej gospodarki
Złe wieści płyną z białoruskiej gospodarki. Spadają dochody ze sprzedaży towarów i rosną zapasy gotowej produkcji.
W pierwszych dwóch miesiącach tego roku przychód z eksportu towarów spadł o prawie półtora miliarda dolarów, czyli o jedną czwartą.
To wynik mniejszego eksportu na rosyjski rynek, który jest najważniejszy dla białoruskiej gospodarki. W tym czasie zapasy gotowej produkcji wzrosły o 18 procent i osiągnęły wartość 87 procent przeciętnej miesięcznej produkcji.
Z powodu ograniczenia sprzedaży dwa duże białoruskie przedsiębiorstwa: mińska fabryka ciężarówek MAZ i bobrujska fabryka opon "Biełszyna" musiały czasowo wstrzymywać produkcję.
Niezależni eksperci obawiają się wzrostu bezrobocia i spadku płac.