Złoty zaburza bilanse firm
Poważne wahania kursów walutowych sprawiają, że wyniki finansowe największych firm giełdowych, które chętnie posiłkują się kredytami dewizowymi, od paru miesięcy stają się coraz bardziej przypadkowe.
Przykładem choćby Telekomunikacja Polska.
Ta w pierwszym kwartale br., gdy złoty był mocny, zarobiła na czysto blisko pół
miliarda zł (prawie pięć razy więcej niż przed rokiem), ale w okresie kolejnych trzech
miesięcy, na skutek nagłego zwrotu na rynku walutowym, może już stracić kilkaset
milionów zł.
Niestety polski rynek finansowy jest raczej płytki i trudno zabezpieczyć się przez
niekorzystnymi wahaniami kursowymi. Poza tym jest to bardzo kosztowna operacja.
A na dodatek nie zawsze wychodzi spółce na dobre. Specjaliści wskazują w tym
przypadku głównie na KGHM, który ponoć zabezpieczył sobie dewizowe wpływy
ze sprzedaży miedzi. Teraz jednak w spółce pewnie tego kroku trochę żałują, bo w
ten sposób jej zyski z ostatniego wzrostu kursu dolara zostaną zredukowane mniej
więcej o połowę. Taka jest bowiem konstrukcja transakcji zabezpieczających.