Znów kolejki na granicy. Słowacy pobierają myto

Na przejściach granicznych ze Słowacją znów pojawiły się kolejki TIR-ów. To nie wina kontroli granicznej, ale nowych opłat drogowych zwanych na Słowacji "myto".

To myto pobierane jest od początku roku automatycznie, ale żeby tak mogło się dziać, każdy kierowca TIR-a musi kupić specjalne urządzenie i wypełnić stos papierów, a to trwa. Dlatego przed punktami sprzedaży opłat ustawiają się wielogodzinne kolejki.

Słowackie media już piszą o nieludzkich warunkach, w jakich muszą czekać na wykupienie opłaty polscy kierowcy. Piszą także o porażce rządu w związku z wprowadzeniem nowego myta. Polscy kierowcy całkowicie się z tymi opiniami zgadzają.

- Ze trzy godziny, cztery postoję - mówi młody kierowca TIR-a. A jutro święto, jak nie zdążę, to będę musiał stać:

Reklama

Przed punktem sprzedaży opłat w Chyżnem ustawił się spory tłumek kierowców. W większości z Polski. Są zrezygnowani i rozdrażnieni. - Nie są przygotowani, a bez tego nie wpuszczają - narzeka jeden z kierowców - 1600 euro mandatu, to kto zapłaci:

Nikt nie chce ryzykować tak wysokiego mandatu, dlatego stoją w kolejce. - Kiedyś się kupowało winietkę i mogłeś jechać, a teraz musisz kupić go-boxa:

Go-box to właśnie urządzenie, które pozwala na automatyczne ściąganie opłat za przejazd słowackimi autostradami. Ale żeby je kupić, trzeba się zarejestrować i złożyć sporo dokumentów.

- Łącznie z podaniem numeru kołnierzyka i buta - żartują kierowcy:

Wypełnienie wszystkich dokumentów trwa od 20 do 40 minut. A w Chyżnem jest tylko jedno stanowisko do poboru opłat. Najdłużej jednak stoi się na przejściu między Czechami i Słowacją w Mostach koło Jabłonkowa. Trudno się więc dziwić zdenerwowaniu kierowców. - Parodię zrobili. Powywracało im się w głowach, jak to euro weszło - pomstują:

Co gorsza opłaty bardzo wzrosły: o 300 a nawet więcej procent. Dawniej winieta na miesiąc kosztowała 55 euro, a teraz jeden przejazd tyle kosztuje. - Przeliczyliśmy, że teraz 500 euro kosztuje opłata na cały miesiąc:

Kierowcy już zapowiadają, że będą omijać słowackie drogi.

RMF
Dowiedz się więcej na temat: TIR-y | 'Na granicy' | kierowcy | myto | Słowacy | myć
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »