Zwrot akcji ws. spółki córki Orlenu. Były członek zarządu zatrzymany w ZEA
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar poinformował w środę, że Samer A., były członek zarządu spółki OTS Switzerland Gmbh (Grupa Orlen) został zatrzymany na terytorium Zjednoczonych Emiratów Arabskich. "Jest on współpodejrzany o wyrządzenie szkody spółkom OTS Switzerland Gmbh (Grupa Orlen) i Orlen S.A. na kwotę ok. 370 milionów USD (ok. 1,5 miliarda PLN)" - napisał Adam Bodnar na platformie X.
W śledztwie ws. spółki Orlen Trading Switzerland GmbH (OTS) dotychczas wystąpiono z wnioskami o pomoc prawną do Szwajcarii, Singapuru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Dwóch b. członków zarządu tej spółki jest poszukiwanych listami gończymi - poinformowała kilka dni temu warszawska prokuratura. Śledztwo w sprawie działania na szkodę spółek OTS Switzerland Gmbh (Grupa Orlen) i Orlen S.A., dotyczące zawarcia niekorzystnych kontraktów na zakup ropy naftowej, prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie. Więcej na temat utraconych zaliczek Orlenu przeczytasz tutaj.
"Ciąg dalszy dobrych wieści ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich! Poszukiwany czerwoną notą Interpolu obywatel polski Samer A., były członek zarządu spółki OTS Switzerland Gmbh (Grupa Orlen) został zatrzymany na terytorium ZEA" - czytamy w poście opublikowanym przez ministra sprawiedliwości w środę po południu na platformie X.
"Jest on współpodejrzany o wyrządzenie szkody spółkom OTS Switzerland Gmbh (Grupa Orlen) i Orlen S.A. na kwotę ok. 370 milionów USD (ok. 1,5 miliarda PLN), poprzez zawarcie w okresie od 21 sierpnia 2023 r. do 21 grudnia 2023 r. trzech niekorzystnych kontraktów zakupu ropy naftowej" - podkreślił Adam Bodnar.
Dodał, że Prokuratura Krajowa we współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych "pilnie rozpoczyna procedurę ekstradycji podejrzanego do Polski". Adam Bodnar podziękował również ministrowi spraw zagranicznych Polski, Radosławowi Sikorskiemu. "Dziękuję Radosławowi Sikorskiemu, a także prokuratorom, dyplomatom i urzędnikom, którzy pracują przy tej sprawie, za dobrą współpracę i zaangażowanie w sprowadzenie podejrzanego do Polski. Kolejna z wielkich afer z czasów rządów PiS zmierza do rozliczenia" - dodał.