Eksport szansą dla sektora MŚP
Działalność eksportowa jest ogromną szansą dla małych i średnich przedsiębiorstw. Eksporterzy radzą sobie zdecydowanie lepiej niż gracze wewnątrzkrajowi. Jakie zalety ma otwarcie firmy na handel zagraniczny?
Jednym ze sposobów na uzdrowienie sektora finansów publicznych jest zwiększenie zaangażowania przedsiębiorstw w działalność eksportową. Polska gospodarka po przemianie systemowej dosyć szybko zintegrowała się z otoczeniem międzynarodowym. Dla porównania, w latach 1990-2010, PKB na świecie wzrósł o 284 proc., a w Polsce o 726 proc. Wartość światowego eksportu, w cenach bieżących, wzrosła zaś o 437 proc. na świecie i o zawrotne 1142 proc. w Polsce. Przypomnijmy w tym miejscu główną myśl grawitacyjnego modelu handlu. Według tego modelu, rozmiary handlu między poszczególnymi krajami są wprost proporcjonalne do iloczynu produktu krajowego brutto tych krajów i maleją wraz ze wzrostem odległości między krajami. Ciągłe zwiększanie aktywności eksportowej może zatem pomóc naszej gospodarce wejść w fazę ożywienia gospodarczego. Należy podkreślić, iż najmniejsze podmioty gospodarcze, należące do sektora Małych i Średnich Przedsiębiorstw, generują blisko trzy czwarte polskiego PKB , dlatego tak kluczowe jest odkrycie ich potencjału eksportowego i aktywne wspomaganie ich działalności na tym polu.
W świetle raportu Instytutu Ekonomicznego NBP z kwietnia ubiegłego roku, eksporterzy są w zdecydowanie lepszej kondycji finansowej niż gracze działający jedynie w granicach rynku krajowego, nawet w momentach spowolnienia gospodarczego. Mimo to, wielu przedsiębiorców ma pewne obawy przed wkroczeniem na drogę międzynarodowej wymiany handlowej. Paraliżuje ich brak informacji na temat rynków zagranicznych, wysokości ceł i ogólna wizja ewentualnych trudności, chociażby w nawiązywaniu kontaktów z klientami i partnerami biznesowymi na obcym gruncie. Niewątpliwie, wejście na rynek goszczący powinno być poprzedzone gruntownymi przygotowaniami. Należy możliwie precyzyjnie określić wielkość rynku zbytu i realne szanse "zakotwiczenia się". Niezbędne jest poznanie charakteru, zwyczajów i polityki danego kraju oraz zgłębienie zasad komunikacji interkulturowej. Ważne także, aby oszacować wszystkie koszty działalności realizowanej za granicą, uwzględniając na przykład odległość od zarządu przedsiębiorstwa, koszty wyjazdów służbowych, transportów, tłumaczeń lub ewentualnego zatrudnienia pracowników miejscowych.
Oczywiście, najlepszą decyzją jest inwestycja w odpowiednie wsparcie specjalistycznych firm doradczych, aby maksymalnie obniżyć ryzyko, często bolesnego w skutkach, powrotu na rynek krajowy. "Bycie małym" nie powinno przerażać przedsiębiorców sektora MŚP, ponieważ istnieje wiele narzędzi wspierających działalność firm na rynkach zagranicznych. Ministerstwo Gospodarki uruchomiło Portal Promocji Eksportu, zawierający obszerną bazę danych, obejmującą analizy rynków zagranicznych oraz przydatne wskazówki, jak i gdzie można uzyskać poparcie rządu. Na oficjalnym portalu promocyjnym Rzeczpospolitej Polskiej (www.polska.pl) znajdziemy z kolei informacje na temat trendów eksportowych, co z pewnością pomoże w zbudowaniu przewagi konkurencyjnej w handlu zagranicznym. Prawdziwą skarbnicą wiedzy jest udostępniona nieodpłatnie Unijna Baza Danych Dostępu do Rynków (Market Access Database - MADB). Znajduje się tu wszystko, co może zainteresować eksporterów unijnych, czyli statystyki handlowe, badania dostępu do poszczególnych rynków, informacje o podatkach, cłach i dokumentacji importowej wymaganej na rynkach eksportowych.
O wszystkich ograniczeniach i możliwościach wynikających z prowadzenia działalności międzynarodowej wiedzą przede wszystkim firmy oferujące wsparcie logistyczne. Pamiętajmy, że żadna firma nie jest za mała, aby stworzyć bazę klientów międzynarodowych. Duży partner może wziąć małe przedsiębiorstwo pod swoje skrzydła, służąc swym doświadczeniem i zasobami. Kluczem do sukcesu firmy na rynku międzynarodowym jest dobrze zarządzana sieć łańcucha dostaw. Niech za przykład posłuży sukces giganta logistycznego - DHL Express, którego 92 proc. klientów stanowią właśnie małe i średnie przedsiębiorstwa. Czas dostawy dla pewnego domu mody został skrócony do 30-45 dni, podczas gdy u konkurencji trwał nadal średnio 60 dni. Obecne zarządzanie dostawami jest przyjemnością - ułatwiają je internetowe platformy wykorzystujące nowoczesne rozwiązania IT. Aplikacje do zamawiania kuriera przemieniły się w ostatnich latach w kompleksowe działy obsługi klienta, prawdziwe "centra dowodzenia". Rozwiązania elektroniczne zmniejszają przede wszystkim ryzyko błędu. Mówi o tym z humorem Michał Fafius - Kierownik ds. Telemerketingu i Marketingu Elektronicznego w firmie DHL Express: "List wypisany ręcznie może być źle odczytany, przez co przesyłka zamiast trafić do Katowic (kod IATA: KTW) może być przez pomyłkę wysłana do Katmandu (kod IATA: KTM). Różnica między KTM a KTW może wynieść nawet 8000 km a to przecież tylko jedna litera". Naturalnie, jakiekolwiek opóźnienia są wykluczone. Handel zagraniczny z wieloma krajami wymaga ogromnej wiedzy i przygotowania. Mały błąd czy niedopatrzenie może skutkować opóźnieniami w dostawie. Lepiej powierzyć wszystko w ręce doświadczonych logistyków, którzy wypełnią odpowiednie dokumenty, zastosują się do wszystkich zagranicznych reguł dotyczących wysyłki, pomogą przebrnąć przez zawiłości przepisów celnych oraz wszystkie związane z nimi terminy i wytyczne, a także na wszelkie możliwe sposoby obniżą koszty operacyjne. DHL Express wspiera działalność Małych i Średnich Przedsiębiorstw, prowadzi specjalny program edukacyjny skierowany do tego segmentu Klientów. Dzięki programowi przedstawiciele MŚP mogą rozszerzyć swoją wiedzę w ważnych obszarach, których znajomość ułatwia wejście na rynki zagraniczne.