Resortowe dzieci. Biznes

W czwartym tomie bestsellerowej serii autorzy badają korzenie biznesu III RP. Czy przedsiębiorcy zajmujący czołowe pozycje w rankingach budowali swój biznes na zdrowych podstawach czy wykorzystywali kontakty ze służbami specjalnymi?

Po mediach, służbach i politykach autorzy bestsellerowej serii Resortowych dzieci postanowili przyjrzeć się środowisku polskiego biznesu. Poznamy błyskotliwych wizjonerów wolnego rynku, budowniczych finansowych potęg i rodzinnych korporacji biznesowych. Tylko niektórzy z nich ujawnili swoją współpracę ze służbami specjalnymi i przyznają się do niej otwarcie w Wikipedii. Niektórzy z bohaterów książki znaleźli się w niej ze względu na współpracę swoich rodziców z SB. Stawiamy pytanie, na ile ten fakt wpłynął na ich sukcesy finansowe?

Reklama

W publikacji opisani zostali:

" Krzysztof Krowacki

" Wiktor Kubiak

" Ireneusz Sekuła

" Aleksander Gawronik

" Jan Kulczyk

" Zygmunt Solorz-Żak

" Jerzy Mazgaj

" Zbigniew Niemczycki

" Leszek Czarnecki

" Jerzy Starak

" Kazimierz Pazgan

" Zbigniew Grycan

" Mieczysław Skołożyński

" Teresa Mokrysz

W pierwszym rozdziale Resortowych Dzieci Biznes autorzy opisują program polskiej transformacji w wersji, w jakiej został zrealizowany, a przypisywany jest Jeffreyowi Sachsowi i George'owi Sorosowi. Mało kto wie jednak, jak program ten powstawał i kto sprowadził amerykańskiego ekonomistę do PRL-u.

Drugi rozdział poświęcony został "matce wszystkich afer" czyli aferze FOZZ. W aferze FOZZ nic nie było przypadkowe: na czele Funduszu stanął człowiek komunistycznego wywiadu wojskowego, a w jego władzach byli politycy, którzy przez całe lata odgrywali istotną rolę w życiu publicznym. Śledztwo powierzono zaufanemu prokuratorowi i przez lata robiono wszystko, aby winni gigantycznej defraudacji nigdy nie ponieśli zasłużonej kary.

Kolejne rozdziały, począwszy od trzeciego, opowiadają historię powstawania polskich fortun.

"W okresie Mazowieckiego współpraca gospodarcza i transformacja gospodarki przebiegały więc poprzez kanały Służby Bezpieczeństwa, a konkretnie Departamentu I czyli wywiadu.

Na liście 10 najbogatszych Polaków z lat 1990-2017 zaznaczono tylko ludzi, o związkach których ze służbami dokumenty są przechowywane w IPN. Stanowią oni wprawdzie tylko około 1/3 grupy 10 najbogatszych, ale należą sami lub ich dzieci do czołówki polskiego businessu. Pozostali są na ogół związani z nomenklaturą. Ludzie w tym sensie przypadkowi ludzie też się pojawiają, ale tylko na krótko. Można więc wysnuć wniosek, że struktura polskiego kapitalizmu wywodzącego się z komunistycznych służb specjalnych okazje się nawet po 30 latach wyjątkowo trwała. Zmiany, jeśli w tej sferze następują, nie są wynikiem reformy państwa, lecz rozwoju nowych technologii, zerwaniem powiązań personalnych a co za tym idzie utratą możliwości pasożytowania na budżecie państwa i tylko częściowo napływu kapitału zachodniego" ("Resortowe Dzieci Biznes", str.11).

To nieprawda, że pierwszy milion trzeba było ukraść. Wystarczyło być wytypowanym przez służby specjalne PRL-u.

Książka "Resortowe Dzieci Biznes" do nabycia: https://resortowe-dzieci.pl/

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »