5%, 10%, 15%. O ile wzrośnie OC?

Rząd ma pomysł jak podleczyć finanse służby zdrowia. Z kieszeni kierowców. Resort zdrowia proponuje, by leczenie ofiar wypadków samochodowych pokrywały polisy OC. W najlepszym razie składki na ubezpieczenie wzrosną o 5 proc. W najgorszym o 20.

Rządowy pomysł o ile może podobać się pracownikom służby zdrowia, to z pewnością nie przypadnie do gustu kierowcom. Przypomnijmy, że składka ubezpieczenia OC wzrosła już w ub.r. i to aż o 10 proc.

Teraz rząd znowu chce sięgnąć do kieszeni zmotoryzowanych. Jeszcze nie wiadomo jak głęboko. Nie razie nie znane są koszty wprowadzenia ustawy o ratownictwie medycznym. Na podstawie szczątkowych danych NFZ i GUS można jednak już teraz oszacować, jakie będą wydatki na leczenie szpitalne ofiar i jak wzrosną koszty ubezpieczycieli z tego tytułu.

Reklama

66 tys. ofiar

W zeszłym roku - według policji - doszło w Polsce do ok. 48 tys. wypadków, w których rannych zostało ponad 61 tys. ludzi, a zginęło ok. 5,5 tys. Ponieważ ofiary śmiertelne zwykle poddawane są zabiegom reanimacyjnym, za które płacą firmy ubezpieczeniowe, dlatego łączny rachunek ratownictwa i leczenia obejmuje 66 tys. ofiar wypadków komunikacyjnych.

Teraz sprawdźmy ile kosztuje leczenie w polskich szpitalach. GUS wylicza, że przeciętnie za opiekę ambulatoryjną nad pacjentem szpitale liczą sobie po ok. 2,5 tys. zł.

Brakuje 100 mln zł

Gdyby tę kwotę przemnożyć przez liczbę ofiar wypadków drogowych to otrzymamy sumę ok.160-170 mln zł. Dla porównania towarzystwa ubezpieczeniowe uzbierały w ub.r. ze składek OC tylko 70 mln zł. Gdyby rząd przerzucił na ich barki koszty finansowania opieki medycznej nad poszkodowanymi, wówczas brakujące 100 mln zł musieliby wyłożyć z własnej kieszeni kierowcy. Żeby uzupełnić ubytek w kasach towarzystw ubezpieczeniowych, składka na OC musiałaby wzrosnąć o ok.5-6 proc.

Ale to jeszcze nie wszystko. Rząd chce, żeby ze składek OC finansować nie tylko wydatki leczenia szpitalnego, ale wszystkie koszty pośrednie: pomoc doraźną, transport sanitarny itp. W najgorszym wypadku, jak wyliczają ubezpieczyciele, składka może wzrosnąć nawet o 20 proc. Kierowcom pozostaje tylko nadzieja, że czarny scenariusz się nie spełni.

Źródło: "Puls Biznesu", "Parkiet"

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zdrowie | składka | rząd | służby.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »