Jednoręcy bandyci "uciekają" do kasyn

Styczeń to pierwszy miesiąc obowiązywania ustawy o grach hazardowych z 19 listopada ub.r., która zakłada m.in. stopniowe wygasanie zezwoleń na prowadzenie punktów z automatami do gry o niskie wygrane. Do 2015 r. mają zniknąć wszystkie automaty z dworców, barów i punktów gier. Gra na maszynach będzie możliwa tylko w kasynach - pisze "Rzeczpospolita".

Jeszcze w styczniu ważność straci osiem zezwoleń. W całym roku będzie to łącznie aż 104, a kolejne 60 wygaśnie w 2011 r. Zdaniem Magdaleny Kobos, rzeczniczki resortu finansów, nie można jednak ocenić, ile automatów zniknie z barów i punktów gier wraz z wygasaniem zezwoleń, bo resort nie ma świeżych informacji na temat tego, w ilu punktach obecnie stoją automaty ani ile wynosi ich liczba.

Ostatnie dostępne dane pochodzą z końca września u.br., czyli z okresu po wybuchu afery hazardowej z udziałem ważnych polityków PO. Wówczas liczba eksploatowanych maszyn w lokalach gastronomicznych, usługowych i handlowych oraz punktach gier wynosiła prawie 51,5 tys. - podaje "Rz".

Czytaj także:

Co Polacy wolą od wódki?

Celnicy osaczają jednorękich bandytów

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: automaty | jednoręcy bandyci | bandyci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »