USA: Na giełdy powrócił lekki optymizm
Wzrosty większości indeksów giełdowych na czwartkowej sesji są wyraźnym potwierdzeniem danych makroekomicznych wykazujących ogromne zapotrzebowanie przedsiębiorstw na nowe technologie. Nasdaq wzrósł o 2,5 proc., Standard & Poor's 500 zyskał 0,7 proc. a Dow Jones spadł o 0,02 proc.
Po środowej sesji na Wall Street, podczas której większość spółek była wyprzedawana pod wpływem doniesień o korektach zysków za II kwartał 2000 roku, wczorajsza sesja była spokojniejsza, a popyt koncentrował się głównie na producentach procesorów, takich jak np. Intel Corp. czy Altera Corp., które zdaniem większości analityków nie odczują serii ostatnich podwyżek stóp procentowych.
Nasdaq Composite wzrósł o 97,47 pkt., tj. 2,5 proc., do 3960,57 pkt. i był to najwyższy wzrost tego indeksu od 10 czerwca. Indeks Standard & Poor's 500, który był w środę pod szczególna presją - media podały wyniki badań jednej z instytucji finansowej na Wall Street, z których wynikało, że ponad 60 proc. spółek notowanych w indeksie S&P500 już dokonało korekt swoich wyników finansowych - zyskał wczoraj 10,44 pkt., tj. 0,7 proc. do 1456,67 pkt. Dow Jones Industrial Average stracił 2,13 pkt., tj. 0,02 proc. i zakończył sesję na poziomie 10481,47 pkt.
Do spółek, które wczoraj rewidowały w dół wyniki finansowe należały m. in.: Oracle Corp., Computer Associates International Inc., Microsoft Corp., Lucent Technologies Inc., Nortel Networks Corp. i International Business Machines Corp.
Kurs Computer Associates po środowym spadku o 42 proc. wczoraj nieznacznie wzrósł. BMC Software, mimo środowej straty ponad 40 proc., wczoraj kontynuował spadek. Ponadto wzrosły ceny akcji Microsoft i Oracle Corp.
Do sektora wyróżniającego się pod względem wzrostów należały spółki paliwowe - wchodząca w skład indeksu S&P Oil Index zanotowała wczoraj wzrost - indeks zyskał 6 proc.
Opublikowane wczoraj informacje dotyczące sprzedaży detalicznej w czerwcu 2000 roku, które wykazały najmniejszy od ponad trzech lat wzrost o 3,4 proc., wywołały paniczną wyprzedaż akcji wielkich sieci detalicznych takich jak: Federated Department Stores , Nordstrom Inc. oraz Wal-Mart Stores Inc.
Istotnym dla amerykańskiej giełdy wydarzeniem z otoczenia makroekonomicznego była również wczorajsza publikacja danych dotyczących wielkości zamówień przedsiębiorstw w maju 2000 r. Departament Handlu ogłosił wzrost zamówień o 4,1 proc., wobec spadku o 3,8 proc. w kwietniu. Wynik znacząco odbiega od wcześniejszych prognoz - analitycy spodziewali się wzrostu w maju o 3,5 proc.
Tak duża zwyżka - największa od ponad siedmiu lat - wywołała spadek cen akcji banków, wobec których inwestorzy nie rokują dużych nadziei. Powód - duży popyt ze strony przedsiębiorstw może zadecydować w najbliższej przyszłości o kolejnej podwyżce stóp procentowych, a ta z kolei uderzy w sektor finansowy.