Uspokojenie złotego

W odróżnieniu od ostatnich dynamicznych i zmiennych dni czwartek był spokojny dla złotego. Wahania kursów euro i dolara było niewielkie. Cena euro przez cały dzień wahała się przy 4,17, a dolara w przedziale 3,1750-3,1950 zł. Kurs złotego wyznaczały ruchy eurodolara i pojedyncze zlecenia napływające na rynek.

W odróżnieniu od ostatnich dynamicznych i zmiennych dni czwartek był spokojny dla złotego. Wahania kursów euro i dolara było niewielkie. Cena euro przez cały dzień wahała się przy 4,17, a dolara w przedziale 3,1750-3,1950 zł. Kurs złotego wyznaczały ruchy eurodolara i pojedyncze zlecenia napływające na rynek.

Powoli na znaczeniu będzie zyskiwać kwestia przyszłotygodniowego spotkania RPP. W środę wieczorem Mirosław Pietrewicz z RPP opowiedział się za 50 pkt obniżką, podczas gdy rynek większe szanse daje cięciu o 25 pkt. Za większą obniżką przemawia niska inflacja i spadek tempa wzrostu gospodarczego.

Nowy sondaż poparcia dla poszczególnych partii politycznych nie wzruszył inwestorów, mimo że pokazał wyraźny spadek notowań faworyzowanej przez rynki PO. Partia ta mogłaby liczyć na 19 proc. głosów (spadek o 6 proc.). Liderem pozostaje PiS z 20 proc. poparciem.

Reklama

O godz. 16.10 euro kosztowało 4,1750, a dolar 3,1920 zł.

Krótkoterminowa prognoza
Piątkowe dane o inflacji bazowej, jak i wskaźniki koniunktury w przemyśle, budownictwie, handlu powinny tylko potwierdzić brak zagrożenia inflacyjnego. Wątpliwe, żeby podziałały znacząco na rynek. Do końca tygodnia należy oczekiwać kursu euro na poziomie 4,15-4,20.

Rynek międzynarodowy

Kurs EUR/USD także nie odnalazł w czwartek kierunku. Po dotarciu w nocy do najwyższego poziomu od miesiąca 1,3111, na rynku miał miejsce niewielki spadek do 1,3052. Potem jednak euro odrobiło część strat. O godz. 16.10 euro kosztowało 1,3085 dolara.

Umocnieniu dolara w pierwszej połowie dnia sprzyjały słabe dane z Wielkiej Brytanii. Sprzedaż detaliczna spadła tam w marcu o 0,1 proc. (prognoza +0,4 proc.). Za spadkiem wartości funta poszło także osłabienie euro.

Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła zaledwie 296 tys., przy prognozach na poziomie 325-330 tys. Nie skłoniło to jednak inwestorów do zakupów dolarów - nieoczekiwany spadek tłumaczyli oni problemami związanymi z kalkulacją tego wskaźnika w związku ze świętami wielkanocnymi. Na kolejne dane - wskaźnik LEI spadł w marcu o 0,4 proc. (prognoza 0,3 proc.) - rynek zareagował ledwie zauważalnym osłabieniem dolara.

Krótkoterminowa prognoza
Sentyment do dolara robi się coraz chłodniejszy. Do końca tygodnia o ruchach na rynku powinny decydować publikacje informacji makroekonomicznych.

Marek Węgrzanowski

WGI Dom Maklerski SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »