Tygodnik przypomniał, że w ostatnich tygodniach prezes PiS Jarosław Kaczyński krytykował tempo realizacji programu Mieszkanie plus. Minister Adamczyk mówił Gościowi Niedzielnemu, że ocena jego pracy należy "do kierownictwa rządu i PiS". "Z prezesem Kaczyńskim na bieżąco rozmawiam na temat realizowanych przez nas zadań".
Na pytanie o wstępne obliczenia dotyczące programu Mieszkanie plus, w kontekście przyszłych wyborów parlamentarnych, poinformował, że "ma szacunki, ale ich nie ujawni". - Byłoby to nieodpowiedzialne, bo na razie mamy dużo zmiennych. Nie wiemy jeszcze, ile nieruchomości będziemy mogli ostatecznie wykorzystać, ile środków uzyskamy ze sprzedaży części z nich, aby sfinansować program, czy też ile samorządów zaangażuje się w to przedsięwzięcie - mówił.
Minister Adamczyk ocenił, że zainteresowanie samorządów programem "przerosło nasze oczekiwania". - Zakładaliśmy, że umowy z samorządami zostaną zawarte w przyszłym roku, a już teraz mamy z nimi podpisane porozumienia na kilka tysięcy mieszkań. Wciąż zgłaszają się następne samorządy - powiedział. Podkreślił, że "głód mieszkaniowy nie dotyczy tylko wielkich miast". Jak mówił, "największy jest w małych gminach".
Jego zdaniem, zainteresowanie samorządów programem wynika też z tego, "że są one często zadłużone, a program +Mieszkanie plus+ nie powoduje zwiększenia deficytu".
Sprawdź najnowsze informacje z rynku budowlanego w serwisie Budownictwo INTERIA.PL
