Banki mogą przejąć ponad milion niespłaconych domów w 2010 r.

Ze względu na trudności ze spłacaniem pożyczek hipotecznych Amerykanie mogą stracić w tym roku ponad milion domów - podał w czwartek portal Yahoo News powołując się na agencję AP.

Blisko 528 tys. domów w USA zostało zajętych i wystawionych na sprzedaż przez wierzycieli w pierwszym półroczu 2010 roku. Wykazy dłużników, którzy zalegają nadal z płaceniem kredytów hipotecznych wskazują, że liczba rodzin, które stracą domy na rzecz banków lub innych instytucji finansowych może się niemal podwoić do końca roku.

Według firmy RealtyTrac. Inc. zajmującej się monitorowaniem przejęć niespłaconych domów, liczba osób, które mogą stracić dach nad głową wzrosła w pierwszych sześciu miesiącach tego roku o osiem proc. w stosunku do roku ubiegłego.

Reklama

Najszybciej rośnie grupa zagrożonych właścicieli domów, którzy do tej pory mieli tzw. dobrą historię kredytów i płacili raty regularnie, ale ze względu na utratę pracy lub niższe zarobki zalegają od pewnego czasu ze spłatami.

Dom zostaje zajęty i sprzedany przez pożyczkodawcę po upływie około 15 miesięcy od pierwszej, 30-dniowej zaległości w spłacaniu kredytu. Od stycznia do czerwca tego roku blisko 1,7 mln osób otrzymało ostrzeżenia, że ich domy zostaną przejęte przez bank w wypadku przedłużających się zaległości w spłatach. Teraz ok. 7,3 mln kredytów hipotecznych uznaje się za zagrożone - w różnym stopniu - niewypłacalnością dłużników.

Chcesz kupić/sprzedać mieszkanie? Zajrzyj tutaj

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »