Bez zezwoleń dla obywateli UE
Od 1 maja obywatele państw członkowskich UE mogą nabywać bez zezwolenia tzw. drugie domy na terytorium Polski.
Zdaniem Marka Szymanka, radcy prawnego z Kancelarii Grynhoff Woźny Maliński, oznacza to możliwość nabycia przez cudzoziemca nieruchomości przeznaczonych pod budownictwo mieszkaniowe albo o charakterze rekreacyjno-wypoczynkowym, nawet jeżeli nie zamierza on ich stale użytkować.
- O tym, które nieruchomości spełniają wymienione warunki, decydują: postanowienia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, decyzje o warunkach zabudowy lub ewidencja gruntów - mówi Marek Szymanek.
- Polska jest bez wątpienia atrakcyjnym terenem inwestycyjnym ze względu na wciąż jeszcze niewygórowane ceny gruntów. Za równowartość apartamentu w dużym mieście można nabyć sporą działkę budowlaną w innej części kraju. W związku z upływem okresu przejściowego nie spodziewałbym się jednak gwałtownego wykupu wspomnianych nieruchomości - przyznaje Szymanek.
Zniesienie konieczności uzyskania zezwoleń na nabycie drugiego domu w Polsce nie eliminuje wszelkich barier w nabywaniu nieruchomości przez obywateli krajów Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
- W dalszym ciągu o zezwolenie muszą ubiegać się osoby fizyczne i prawne zamierzające nabyć nieruchomości o charakterze rolnym lub leśnym. Powyższe ograniczenie obowiązuje przez 12 lat od wejścia Polski do Unii Europejskiej. Ponadto w dalszym ciągu pozostaje w mocy warunek uzyskania pozwoleń przez cudzoziemców niepochodzących z krajów EOG - twierdzi Mariusz Zając, prawnik w zespole obrotu nieruchomościami WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr.
Katarzyna Żaczkiewicz