Boom na rynku mieszkaniowym. Brakuje fachowców
Zainteresowanie nowymi nieruchomościami nad Wisłą nie przestaje rosnąć. Jednocześnie wraz ze wzrostem liczby sprzedanych lokali, maleje na rynku dostępność usług ekip wykończeniowych. Tymczasem na remont lub wykończenie mieszkania zdecydowało się w 2020 roku ponad 70 proc. Polaków.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Jak przekonuje Katarzyna Karcz, dyrektor zarządzająca redNet Dom, w okolicznościach rynkowych, jakie obecnie panują, wyjątkową wartością jest pewność utrzymania ceny wykończenia mieszkania oraz terminowość jego wykonania.
Nie od dziś wiadomo, że na rynku trudno o dobrą ekipę remontową, a obecnie takowe są wręcz na wagę złota. Często najlepsze firmy wykończeniowe mają wypełnione kalendarze nawet na najbliższe dwa lata. Na większość z nich trzeba poczekać nawet do roku.
- Sam proces wyboru ekipy wykończeniowej zawsze zajmował sporo czasu, teraz pojawił się nieco inny problem - po prostu często nie ma z kogo wybierać. (...) -wyjaśnia Katarzyna Karcz.
Branża remontowo-wykończeniowa przeżywała rozkwit jeszcze przed pandemią, która tylko wzmocniła zapotrzebowanie na fachowców od wykończenia wnętrz. W trakcie kolejnych lockdownów tłumnie ruszaliśmy do marketów budowlanych, by masowo wykańczać swoje nowo zakupione mieszkania lub remontować dotychczasowe. Jak wynika z danych Bricomarche, w całym 2020 roku na taki krok zdecydowało się aż 73 proc. ankietowanych osób.
- Oprócz rekordowej liczby nowych mieszkań oddanych do użytku, Polacy zaczęli również bardziej dbać o swoje mieszkania, ponieważ za sprawą pracy zdalnej spędzali w nich znacznie więcej czasu niż dotychczas. Klienci chcą, aby ich cztery kąty były przytulne i funkcjonalne, bowiem muszą sprzyjać zarówno pracy jak i relaksowi. Pandemia nie zabiła kreatywności Polaków, wręcz przeciwnie - dodaje Karcz.
Jednocześnie, osoby wykańczające mieszkanie muszą liczyć się z większymi wydatkami na materiały budowlane i wykończeniowe niż jeszcze w ubiegłym roku. Ceny niektórych materiałów poszły w górę nawet o kilkaset procent. Podrożały m.in. stal, płyty GK czy drewno. W tym przypadku, nie bez znaczenia pozostaje także rosnąca inflacja w naszym kraju, która wpływa na wysokie ceny towarów, a co za tym idzie również świadczonych usług.
- Obecnie ceny wykończenia nowego mieszkania kształtują się średnio w przedziale od 1000 tys./ m kw. do nawet 3500 tys./m kw., w przypadku mieszkań o podwyższonym standardzie. Przed rokiem było to średnio ok. 1800 tys./m kw. Podwyżka cen materiałów wiąże się w wielu przypadkach po prostu z ich brakiem na rynku - informuje Karcz.
Według danych GUS, od stycznia do sierpnia 2021 roku oddano do użytkowania 142 510 mieszkań, co oznacza wzrost o 4,1 proc. wobec tego samego okresu w 2020 roku. W Polsce popyt na własne cztery kąty zaczął znacznie przewyższać podaż, a na rynku deweloperskim coraz częściej zaczyna wprost brakować lokali mieszkalnych.
- W czerwcu 2021 roku w ofercie deweloperów w sześciu największych miastach w Polsce znalazło się ponad 8,5 tys. mieszkań mniej niż rok wcześniej, co stanowi spadek o blisko 16,1 proc. Sytuacja na rynku nieruchomości nakręca również zapotrzebowanie w innych sektorach. Od pewnego czasu dostrzegamy, że popyt na usługi remontowo-wykończeniowe wyraźnie przewyższa możliwości ekip, które je świadczą - zauważa Maciej Dymkowski, prezes zarządu tabelaofert.pl i rednet Dom.
Problemy z dotrzymaniem terminów realizacji projektów nie ominęły również popularnych sieci sklepów. Z powodu przerwanych łańcuchów dostaw, braków materiałów w magazynach oraz korków w transporcie, w ostatnich miesiącach klienci skarżyli się na duże opóźnienia. Część z nich wciąż oczekuje na wykonanie i montaż kuchni, które zamówione zostały w czerwcu, a pierwotny czas ich realizacji wynieść miał od 3 do 4 tygodni.