Budownictwo jest jednym z największych źródeł odpadów w Europie
Ponowne wykorzystywanie materiałów w budownictwie i szeroko pojętej branży nieruchomości to jeden z elementów przechodzenia na przyjazną środowisku "gospodarkę cyrkularną". Kilka krajów UE poczyniło w tej materii duże postępy, ale Polska jest na początku drogi. W UE 70 proc. odpadów budowlanych będzie musiało być ponownie wykorzystywanych. Ten wymóg przyspieszy zmiany.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Budownictwo i nieruchomości są jednym z największych źródeł odpadów w Europie. Zgodnie z założeniami gospodarki cyrkularnej materiały budowlane - po renowacji lub upcyklingu - mogą być jednak ponownie wykorzystane w kolejnych projektach nieruchomościowych. W Polsce ten model nie jest jeszcze powszechny, ale w nadchodzących latach wymusi go unijne prawodawstwo.
W 2021 roku globalne zużycie zasobów naturalnych wyniosło ponad 100 mld t, ale tylko 8,6 proc. z nich wróciło ponownie do obiegu. Sektor budowlany jest ich głównym konsumentem w gospodarce światowej - zużywa ok. 50 proc. zasobów naturalnych planety, a jednocześnie generuje ok. 40 proc. emisji CO2 i 30 proc. globalnych odpadów, przyczyniając się w ogromnym stopniu do zmiany klimatu i degradacji środowiska. Doświadczenia innych krajów wskazują jednak, że materiały stosowane w budownictwie mogą być jednak ponownie wykorzystane w kolejnych projektach nieruchomościowych.
- W zakresie przejścia na gospodarkę obiegu zamkniętego tzw. taksonomia (nowe zasady UE dot. gospodarki zrównoważonej środowiskowo) mówi o przygotowaniu minimum 70 proc. (wagowo) odpadów budowlanych innych niż niebezpieczne, które powstaną przy budowie lub rozbiórce obiektu, do ponownego wykorzystania, recyklingu lub innego odzysku materiałów - mówi Magdalena Puchalska-Nielaba (platforma Urban Circularity).
- Liderami w tym obszarze są kraje takie jak Wielka Brytania, ale przede wszystkim Holandia, Dania, gdzie już od wielu lat stosuje się materiały, które były wcześniej wykorzystane, a następnie przeszły proces odnowy, renowacji czy upcyklingu i zostały zastosowane w kolejnych inwestycjach budowlanych. Tam konstruuje się również budynki w taki sposób, aby można było je potem rozebrać, a nie wyburzyć - wyjaśnia ekspertka. - W Polsce mamy już przykłady budynków, w których zastosowano materiały z tzw. obiegu zamkniętego, ale jest to bardzo znikomy procent, jesteśmy dopiero na początku tej drogi - dodaje.
Jak pokazuje tegoroczny "Circular Restart! Polish Circularity Gap Report", polska gospodarka jest w tej chwili cyrkularna tylko w 10,2 proc., czyli z każdych 10 kg odpadów tylko nieco ponad 1 kg wraca z powrotem do obiegu. To oznacza, że luka w cyrkularności gospodarki wynosi aż 89,8 proc., a największy udział w śladzie materialnym Polski ma właśnie sektor budowlany oraz rolno-spożywczy.
Zobacz także: