Deweloperzy mogą budować taniej

Trzeci i czwarty kwartał tego roku będą niepomyślne dla rynku mieszkaniowego; w dłuższej perspektywie sytuacja uzależniona będzie od sytuacji gospodarczej - wynika z raportu Open Finance.

"Na początku roku zakładaliśmy spadek cen mieszkań na poziomie 10-15 proc. w skali roku i w dużej mierze uważamy go za zrealizowany. Trzeci kwartał zwykle jest mniej pomyślnym okresem dla branży i nie ma powodów by zakładać, że tym razem będzie inaczej. Perspektywy na czwarty kwartał nadal nie przedstawiają się dobrze. Dostępność kredytów nie będzie się raczej poprawiać (choć ewentualne silne umocnienie złotego wobec franka może zmienić sytuację)" - napisano w raporcie. "Niemniej sądzimy, że najgorszy okres jeśli chodzi o dostępność kredytów i liczbę przeprowadzonych transakcji, minął na przełomie 2008 i 2009 roku" - dodano.

Reklama

Zdaniem autorów raportu, w dłuższej perspektywie sytuacja rynku mieszkaniowego jest uzależniona od niepewnej sytuacji gospodarczej.

"Sądzimy, że deweloperzy nadal są w stanie budować nowe mieszkania taniej, od tych które znajdują się w ich ofercie (koszty inwestycji są niższe), lecz przy pewnej stabilizacji rynku (a ostatni wzrost transakcji ją umacnia), możliwe że część oszczędności deweloperzy zachowają dla siebie" - napisano.

Z raportu wynika, że II kwartał przyniósł oczekiwane przez rynek ożywienie na rynku mieszkaniowym.

"Może ono mieć charakter czysto sezonowy, drugi kwartał jest najlepszym od lat okresem dla branży" - napisano. Z raportu wynika także, że w ciągu roku ceny mieszkań spadły w największych polskich miastach o 1,5-14,7 proc.

Poniżej zestawienie zmiany cen m kw. rdr:

- Gdańsk -14,7 proc.

- Kraków -10,3 proc.

- Poznań -1,5 proc.

- Warszawa -7,6 proc.

- Wrocław -8,3 proc.

Rynek szybko się dostosowuje

W I kw. 2009 r. przeciętne ceny transakcyjne z Systemu AMRON ukształtowały się na poziomie 5179,3 zł. Oznacza to roczny spadek kosztów zakupów 1 m kw. mieszkania średnio o 414 zł, tj. o 7,4 proc. r/r. Zdaniem analityków AM, BGŻ, w polityce cenowej widać zarówno ze strony deweloperów, jaki i gospodarstw domowych, dostosowywanie cen do wskaźników obowiązujących w programie "Rodzina na swoim". Kredyty z rządową dopłatą do odsetek stały się i w dalszym ciągu będą jednym z głównych źródeł współfinansowania zakupu mieszkań.

Determinowana w ramach programu maksymalna wysokość cen mieszkań stała się też kluczowym parametrem dla deweloperów, którzy dostosowując oferowane ceny do wskaźników obowiązujących przy kredycie z dopłatą starają się zwiększyć popyt na własne nieruchomości.

W okresie I-IV 2009 r. spadła o 35,0 proc. r/r liczba rozpoczętych inwestycji budowlanych oraz wydano mniej o 19,1 proc. r/r pozwoleń na budowę mieszkań. Przedsiębiorstwa deweloperskie zapowiadają zmniejszenie skali inwestycji o ok. 80-90 proc. W I kw. 2009 r. utrzymywało się charakterystyczne dla rynku nieruchomości regionalne zróżnicowanie przeciętnego poziomu cen mieszkań.

Będzie zniżkować

W 2009 r. analitycy AM, BGŻ prognozują spadek cen lokali mieszkalnych, który osiągnie poziom ok. 18,9 proc. r/r, nieruchomości niemieszkalnych ok. 15,2 proc. r/r oraz gruntów zabudowanych i zurbanizowanych o ok. 13,2 proc. r/r. Jednocześnie nie wykluczają wydłużenia się okresu dekoniunktury w Polsce na 2010 r. Wielkość korekty na rynku nieruchomości będzie w jednak w znacznym stopniu zależała od długości i głębokości spowolnienia gospodarczego w Polsce jak również od czasu trwania kryzysu finansowego na świecie.

Źródło: AM, Bank BGŻ

Zobacz dane makroekonomiczne z kraju i ze świata
=

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: deweloperzy | tańce | sytuacja | nieruchomości | deweloper | spadek cen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »