Mokotów nadal w czołówce

Warszawa jest miastem rozległym, a poszczególne jej dzielnice mają każda swój charakter. Jedne są lubiane przez kupujących mieszkania i polecane kolejnym kupującym, inne nie cieszą się zbyt dużą popularnością. Jeszcze inne są wręcz nielubiane i jakoś nie potrafią wkraść się w łaski inwestujących na rynku nieruchomości.

Warszawa jest miastem rozległym, a poszczególne jej dzielnice mają każda swój charakter. Jedne są lubiane przez kupujących mieszkania i polecane kolejnym kupującym, inne nie cieszą się zbyt dużą popularnością. Jeszcze inne są wręcz nielubiane i jakoś nie potrafią wkraść się w łaski inwestujących na rynku nieruchomości.

Decydując się na zakup mieszkania w danej dzielnicy warto rozpoznać, czy na pewno jest to ta popularna i lubiana, czy też ta, która nie cieszy się niestety dobrą sławą. Będzie to miało znaczenie przy sprzedaży nieruchomości: proces ten trwa zazwyczaj dłużej w dzielnicach niepopularnych. Istotne jest to również dla komfortu użytkowania mieszkania, ponieważ określone lokalizacje lądują na liście nielubianych nie bez powodu. Często przyczyną bywa na przykład słabe skomunikowanie dzielnicy z innymi częściami miasta czy słabe wyposażenie w niezbędną infrastrukturę typu przedszkola czy galerie handlowe.

Reklama

Ze wszelkich zestawień zawierających dzielnice, gdzie warszawiacy nie chcieliby zamieszkać, wyłania się na czołowej pozycji Białołęka. Paradoksalnie - mieszkania sprzedają się tam dobrze, bo ceny należą do przystępnych. Jednak dzielnica nie cieszy się sympatią mieszkańców. Narzekają oni na długie dojazdy do pracy oraz na słabą komunikację z centrum. Jako dzielnice słabo skomunikowane z innymi rejonami Warszawy od lat postrzegane są także Rembertów i Wesoła, które poza tym kojarzone są raczej z budownictwem jednorodzinnym. Z drugiej strony znajdują się dzielnice znane i lubiane, postrzegane bardzo pozytywnie i życzliwie. Prawie każdy chciałby tam kupić mieszkanie i w nich zamieszkać. Mieszkańcy stolicy bardzo chętnie zamieszkaliby na Żoliborzu. Lubiane są także Wola, Ursynów i Ochota.

Wielkim i bardzo konsekwentnym zainteresowaniem ze strony potencjalnych nabywców mieszkań cieszy się oczywiście Mokotów. Dzieje się tak z wielu względów. Pierwszym, i często najważniejszym, jest świetne skomunikowanie tej dzielnicy z innymi częściami miasta, a dodatkowo - jej niewielka odległość od centrum Warszawy. Kolejnym może być duża dostępność terenów zielonych oraz niewielka odległość od zlokalizowanego na Służewcu parku biurowców. Znaczenie ma także fakt, że oferta nowo powstałych mieszkań jest w tej dzielnicy rozbudowana i atrakcyjna, co wzmaga zainteresowanie ze strony kupujących, z których wielu może znaleźć tu lokum odpowiednie dla swoich potrzeb i możliwości.

Jarosław Skoczeń

Grupa Emmerson S.A.

www.strefynieruchomosci.blog.pl

Emmerson
Dowiedz się więcej na temat: Mokotów | Warszawa | rynek mieszkaniowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »