Pod Bałtykiem powstaje 18-kilometrowy tunel. Połączy Danię i Niemcy, Polska ma swój udział

Rozpoczęła się budowa Fehmarnbelt Fixed Link - 18-kilometrowego tunelu pod cieśniną Bełt Fehmarn na Morzu Bałtyckim. Połączy duńskie miasto Roedby z Puttgarden w Niemczech. Inwestycja kosztować będzie ok. 55,1 mld koron duńskich, czyli w przeliczeniu ok. 32,1 mld zł. Budowa potrwa pięć lat i ma przyczynić się do realizacji strategii zielonej transformacji w branży transportowej. W realizacji projektu pomagają także specjaliści z naszego kraju. W gdyńskiej stoczni powstały zaawansowane technologicznie jednostki do układania elementów tunelu. Polacy stanowią również znaczną część ekipy budowlanej.

Prace symbolicznie zainaugurował król Danii Fryderyk X. Na budowie w Roedby ubrany w kask monarcha odsłonił pamiątkową tablicę przy wejściu do 217-metrowego betonowego odcinka tunelu. Do pozostawionej tam "kapsuły czasu" Fryderyk X włożył monetę ze swoją podobizną. Umieszczono w niej także pamiątki budowniczych. Jeszcze w tym roku inaugurowany przez niego odcinek zostanie zatopiony w morzu. 

Najdłuższy podwodny tunel świata

Tunel będzie miał około 18 km długości, 13,1 m wysokości i ma powstać na głębokości 40 metrów. Główne argumenty, które przeważyły za budową tunelu, a nie mostu łączącego Danię z Niemcami, to mniejszy wpływ na środowisko. Zwracano też uwagę na niezależność od warunków atmosferycznych. Będzie to najdłuższy podwodny tunel na świecie. Biegnący pod Kanałem La Manche jest dłuższy, ale został wykonany przy użyciu maszyny drążącej, a nie poprzez zanurzanie w morzu wcześniej stworzonych elementów.

Reklama

Konstruktorem tunelu jest Sund&Baelt - duńska spółka państwowa. Według jej założeń, samochody osobowe będą mogły przeprawić się przez cieśninę czterema pasami ruchu w 10 minut, a pociągi - w siedem minut. Obecnie odcinek między Puttgarden a Roedby trzeba pokonywać promem. Podróż trwa 45 minut i jak argumentuje duński rząd, "jest nieopłacalna ze względów ekologicznych". 

Tunel będzie się składał z 89 betonowych elementów. W maju został odlany pierwszy z nich. Wszystkie powstają w specjalnie wybudowanej na czas budowy fabryce w Rodbyhavn, na wyspie Lolland. Miejsce to zwane jest w Danii “największym placem budowy w Europie Północnej”. 

Udział stoczni w Gdyni

Elementy układać będą w morzu specjalistyczne jednostki pływające. Ich konstruktorami są inżynierowie ze stoczni w Gdyni. Na potrzeby budowy podmorskiego tunelu stworzyli zaawansowaną technologicznie jednostkę o długości 149 m i szerokości 48 m - informuje portal GospodarkaMorska.pl. Na trwającej od 2022 roku budowie większością z 1,5 tys. robotników są Polacy. 

To nie pierwsza inwestycja łącząca Danię z innym krajem. W 2000 r. mierzący prawie 8 km most drogowo - kolejowy nad cieśniną Sund połączył Kopenhagę ze szwedzkim miastem Malmö, a rok wcześniej powstało połączenie między dwoma największymi wyspami kraju - Fionią i Zelandią.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Dania | Niemcy | Bałtyk | tunel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »