Polsce nie grozi krach

Kryzys na rynku nieruchomości, spowodowany niewypłacalnością klientów, podobny do tego, który ma miejsce w USA, w Polsce jest mało prawdopodobny - uważa Instytut Globalizacji.

Instytut Globalizacji, wolnorynkowy instytut spraw publicznych, jest przekonany, że Polsce nie grozi kryzys wywołany przez nieściągalność długoterminowych kredytów hipotecznych. Trudna sytuacja na amerykańskim rynku finansowym wywołała w ostatnim tygodniu gwałtowną przecenę akcji na całym świecie.

- Nie obawiamy się podobnej sytuacji w Polsce z wielu powodów. Zagrożonych jest zaledwie jest 1-5 proc. kredytów, a gros klientów nie ma problemów z terminową spłatą zobowiązań. Banki nie muszą się martwić o długoterminowe kredyty, bowiem w Polsce nie istnieje instytucja upadłości indywidualnej - tłumaczy dr Tomasz Teluk, prezes Instytutu Globalizacji.

Reklama

Tymczasem w USA

za obecny kryzys w dużej mierze odpowiedzialny jest bardzo łatwy dostęp do wielokrotnego ogłaszania upadłości konsumenckiej. Dlatego wielu konsumentom bardziej opłaca się ogłosić upadłość, niż spłacać zobowiązania - dodaje Teluk.

Według analityków zła sytuacja w Stanach Zjednoczonych została spowodowana m.in. tym, że tracące na wartości nieruchomości, uzyskały cenę niższą niż wartość kredytów, dzięki którym były finansowany ich zakup.

Dlatego wielu klientów banków "uciekło w upadłość", zamiast spłacać zobowiązania. Na rynku natychmiast pojawiła się fala nieruchomości wystawionych na licytację przez kredytodawców. To wzmocniło przecenę.

Polska bezpieczna

W Polsce powyższy scenariusz wydaje się nieprawdopodobny. Mimo hossy na rynku nieruchomości, społeczeństwo polskie jest wciąż stosunkowo nisko zadłużone w porównaniu do USA oraz innych krajów Unii Europejskiej. Niski poziom zadłużenia Polaków, wysoka jakość udzielanych kredytów hipotecznych (niskie ryzyko problemów ze spłatą) oraz oddalające się prace parlamentarzystów nad rodzimą ustawą o przeciwdziałaniu upadłości osoby fizycznej (w perspektywie nowych wyborów parlamentarnych), oddalają widmo kryzysu spowodowanego przez "złe" kredyty hipoteczne na wzór USA - uważa Instytut Globalizacji.

- Polscy inwestorzy powinni zachowywać się racjonalnie, zważywszy na brak fundamentalnych przesłanek gwałtownej przeceny wartości spółek publicznych, mogących mieć związek z sytuacją na rynku kredytów hipotecznych - komentuje dr Tomasz Teluk.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: kryzys | nieruchomości | instytut | USA | krach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »