Taniej nie znajdziesz - najtańsze mieszkania z rynku pierwotnego

Monitoring przeprowadzony na koniec I kwartału 2014 r. przez Dział Badań i Analiz firmy Emmerson Realty SA wykazał, iż nawet na najbardziej dynamicznie rozwijających się pierwotnych rynkach mieszkaniowych kwota poniżej 160 tys. zł dawała już pewne szanse na znalezienie samodzielnego lokum. Warto dodać, iż pod uwagę nie braliśmy tzw. mikroapartamentów o powierzchni nieprzekraczającej 20 mkw.

Najtańsze mieszkanie udało znaleźć się w Gdańsku. Deweloper oferował tam lokal w cenie niespełna 110 tys. zł. Najtrudniej z mocno ograniczonym budżetem mieli wrocławianie. Tutaj najtańsze ze znalezionych mieszkań kosztowało niemal 160 tys. zł. Tymczasem nawet w Warszawie jeden z deweloperów w ramach przedsprzedaży proponował lokal w cenie poniżej 150 tys. zł. Wyższa niż w pozostałych porównywanych miastach cena najtańszego mieszkania we Wrocławiu wiązała się jednak z większą powierzchnią lokalu. O ile w pozostałych miastach metraż najtańszych mieszkań nie przekraczał 25 mkw., tak we Wrocławiu wspomniany lokal dysponował powierzchnią 30 mkw.

Oczywiście warto podkreślić, że nasz budżet musi być większy od podanych cen. Doliczyć należy jeszcze koszt wykończenia lokalu, a także koszty związane z zawarciem transakcji. Można wymienić także kilka wskazówek dla osób poszukujących maksymalnie taniej nieruchomości na rynku pierwotnym. W pierwszej kolejności powinniśmy wyselekcjonować inwestycje, w których dostępne są mieszkania o małych metrażach. Powinny być one zlokalizowane poza centralnymi dzielnicami. Tego rodzaju ofert warto szukać szczególnie wśród niedawno wprowadzonych do sprzedaży projektów. Ze względu na duże zainteresowanie takimi lokalami zazwyczaj bardzo szybko znikają one z oferty.

Jarosław Mikołaj Skoczeń

Chcesz kupić/sprzedać mieszkanie? Przejrzyj oferty w serwisie Nieruchomości INTERIA.PL